Redakcja. Sprawozdanie w BDO to obowiązek, jaki spoczywa na każdym przedsiębiorcy prowadzącym ewidencję odpadów. Firmy budowlane, które są wytwórcami odpadów, co do zasady wypełniają tylko dwa działy. Zgodnie z ustawą o odpadach firmy budowlane to wytwórcy odpadów i jako takie mają obowiązek składania rocznego w BDO.
Sposobów na promocję w sieci nie brakuje. W pierwszej chwili założenie sklepu internetowego wydaje się świetnym pomysłem. Można przypuszczać, że branża e-commerce jest na tyle popularna w naszym kraju, że sprzedaż produktów powinna iść gładko. Sęk w tym, że rzeczywistość jest zgoła odmienna, a porażki zdarzają się nader często. Problemów może być cała masa. Sam sklep może być fatalnie zbudowany, mimo że wykonuje go profesjonalna firma. Sam produkt może nie trafiać do odbiorców lub po prostu widoczność w sieci może być znikoma. Warto więc mieć jakąkolwiek koncepcję co do tego, jak reklamować produkty. Bez tego niesamowicie ciężko jest osiągnąć wymierny sukces. Zatem skorzystaj z naszych wskazówek, które być może będą dla Ciebie dobrą inspiracją. Jak reklamować produkty w sieci? – 7 porad w kwestii promocji w internecie Social media to jak najbardziej godne zaufania miejsce. Tutaj można promować pojedyncze produkty, z kolei sama reklama może generować ruch na stronę produktu. Warte uwagi są serwisy takie jak Facebook oraz Pinterest. Facebook ma tę przewagę, że jest najpopularniejszy. Zresztą nie trzeba nawet tego nadmieniać. Kolejnym plusem jest fakt, że promocyjny wpis na Facebooku może być w pełni dostosowany pod odbiorców. Oznacza to, że mamy bardzo duży wpływ na to, komu się pojawi. Można zdefiniować ściśle profil odbiorcy – wybrać płeć, wskazać wiek, region itd. W ten sposób zwiększamy szansę na skuteczność samej kampanii, która przynajmniej w teorii będzie trafiać do osób potencjalnie najbardziej zainteresowanych. Pinterest z kolei jest serwisem, w którym główną osią się zdjęcia. Można więc to wykorzystać, przedstawiając produkty ze sklepu. Oczywiście należałoby promować zdjęcia przedstawiające produkt w użyciu, ponieważ w ten sposób kupujących można dodatkowo zainteresować. Zdjęcia na białym tle lepiej zostawić w samym sklepie. 2. Rozważ płatną reklamę poprzez Google Ads. W pierwszych akapitach stwierdziłem, że przyczyną porażek w branży e-commerce może być brak widoczności w sieci. Jest to logiczne. Brak odwiedzin to brak sprzedaży. Tak samo, jak w sklepie stacjonarnym, którego nikt nie odwiedza. Zatem jak promować produkty w celu zwiększenia widoczności w internecie? Poprzez Google Ads (dawniej AdWords). Dlaczego warto zainteresować się tą usługą? Chociażby po to, że tutaj po uruchomieniu kampanii praktycznie po kilku minutach możemy być widoczni w Google (wyniki płatne z reklamy są zawsze wyżej, niż wyniki standardowe, czyli organiczne). Z kolei czekanie na efekty pozycjonowania może być zbyt powolne. Dlatego Google oferuje alternatywę, gdzie za opłatą można „przeskoczyć wszystkich”. W przypadku sklepu jest to o tyle korzystne, że możemy zdefiniować słowa, na które pojawi się Twój produkt w sieci, np. „buty do biegania Adidas Swift Run”. Jeszcze jednym plusem takiej formy reklamy jest możliwość pokazania od razu produktów, zgodnie z poniższym obrazem. Taka forma reklamy pokazuje od razu bezpośrednio w wynikach wyszukiwania Twoje produkty ze sklepu i jest zawsze wyżej niż wyniki naturalne. 3. Twórz treść. Blog to kolejny motor napędowy Twojego sklepu. Jak reklamować produkty poprzez content? Przede wszystkim należy tworzyć wpisy blogowe, które będą jakkolwiek nawiązywać do oferowanych produktów. Pomyśl o jakimś produkcie lub o grupie produktów i zastanów się, jaką treść napisać, aby można było w środku zawrzeć odnośnik do wspomnianych produktów. Może być to recenzja, jakieś korzyści, przykład zastosowania w praktyce, zestawienie produktów czy ranking. Ma to na celu przede wszystkim dotarcie do klientów oraz wspomożenie działań SEO. O reszcie korzyści związanych z blogowaniem dowiesz się z naszego innego wpisu na temat korzyści bloga firmowego. Warto jeszcze tutaj nadmienić wpisy gościnne, które również mogą w przypadku sklepu owocować. 4. Zawsze pozostaje też nieśmiertelne pozycjonowanie. Zwiększanie widoczności przedstawiłem poprzez Google Ads. Jednak poza wymienionymi plusami, jest jeden minus. Mianowicie, brak płatności oznacza brak widoczności. Jesteśmy więc poniekąd uzależnieni od tej reklamy, ponieważ gdy tylko środki się skończą, skończy się ruch na stronie. Dlatego też trzeba mimo wszystko inwestować w pozycjonowanie (nawet w parze z płatnym sposobem). Zawsze jest lepiej wypracować sobie widoczność naturalną i mieć ją potem wysoko „za darmo”, niż być zależnym od czegoś. Fakt, efekty nie są widoczne od razu, ale taka jest już kolej rzeczy. Nowe sklepy czy strony nie mogą być wysoko od razu w wyszukiwarce, ponieważ nie miałoby to żadnego sensu i byłoby nie fair wobec stron z pokaźniejszą historią. W przypadku pozycjonowania produktów warto zadbać o optymalizację SEO strony produktu oraz zdobywać linki. 5. A może influencer? Kolejny, od kilku lat bezustannie modny sposób, to wykorzystanie influencerów. Są to znani z internetu ludzie, którzy są na swój sposób popularni w danej niszy. Dobrym przykładem może być youtuber, który nagrywa filmy np. na temat mody. Zatem w ten sposób może promować dane marki ubrań – oferować kody rabatowe, samemu ubierać się w dany produkt czy odsyłać do sklepu internetowego. Warto ten sposób również skonfrontować z innymi, ponieważ jest on ostatnio bardzo modny. 6. Nakręć promocyjne wideo. Kolejny pomysł odnosi się do tego, jak reklamować produkty poprzez wideo. W przypadku internetu treść można przedstawić na dwa sposoby – statycznie (tekst, obrazek) lub dynamicznie (wideo). Nie da się ukryć, że minutowy filmik przedstawiający produkt zrobi na potencjalnym kupującym większe wrażenie, niż statyczny opis produktu. Film nie tylko lepiej zaprezentuje produkt, ale również zbuduje klimat za sprawą muzyki czy efektów specjalnych. Nie da się ukryć, że taka forma przedstawiania produktu jest świetną reklamą. Z kolei takie wideo można wykorzystać nie tylko na stronie sklepu, ale również w kampaniach reklamowych – zwłaszcza na Facebooku. 7. Zadbaj o opinie. Podobno opinie są jedną z bardziej pożądanych rzeczy, jeśli chodzi o firmy czy produkty w internecie. Wiąże się to pewnie z tym, że w internecie poniekąd jesteśmy anonimowi. Sklep online nowemu użytkownikowi jest kompletnie nieznany. Zanim dokona zakupu, z pewnością będzie chciał upewnić się, czy akurat tutaj warto dokonać transakcji. Dlatego opinie są na wagę złota. Warto zachęcać kupujących do wystawiania opinii o produkcie. W naszym poradniku na temat tego, jak zbierać opinie o produkcie, przedstawione zostały pomysły, aby to skutecznie zrealizować. Skorzystaj z nich, aby lepiej reklamować produkty w sklepie. Jak reklamować produkty? – podsumowanie tekstu W zależności od miesięcznego budżetu, można podejść do tematu z różnych stron. Na pewno pozycjonowanie oraz reklama na Facebooku są wartymi uwagi sposobami, choć w reszcie również jest nadzieja. Grunt to również zadbać o sam produkt, ponieważ reklamować też trzeba mieć co. Z tego też dobrze jest zdać sobie sprawę.
Na rynku nieruchomości nieustannie pojawiają się coraz to nowe pozycje mieszkań. Zainteresowanie jest ogromne, a konkurencja nie odpuszcza. Uważa się, że branża deweloperska jest jedną z najtrudniejszych na rynku. Jest wiele czynników, które decydują o tym, czy dana nieruchomość zostanie oddana do sprzedaży. Dlatego bardzo ważna jest dobrze zaplanowana reklama dla deweloperów Reklama pozwala dotrzeć do szerokiego grona klientów, dzięki czemu poprawie ulegają zarobki firmy oraz jej pozycja na rynku. Firma budowlana może być reklamowana na różne skuteczne sposoby. Warto wykorzystać możliwości Internetu, ale przydatne są także rekomendacje i dobre opinie wśród klientów, a także atrakcyjne projekty. Działania marketingowe pozwalają zwiększyć zasięg działalności, zyskać nowych klientów i co za tym idzie – zwiększyć zysk. Czasy, kiedy firma budowlana nie potrzebowała strony internetowej odeszły dawno w zapomnienie. Dobrze prowadzona witryna pozwala reklamować się w Internecie i opierać się bezustannie rosnącej konkurencji. Tradycyjne formy reklamy nie są już dłużej skuteczne, dlatego warto skorzystać z omówionych poniżej możliwości. Marketing firmy budowlanej – jakie działania przyniosą najlepsze efekty?Skuteczna kampania reklamowa jest potrzebna firmom, które funkcjonują na rynku od kilkudziesięciu lat, jak i nowo powstałym przedsiębiorstwom. Ma ona na celu zachęcenie do skorzystania z usług firmy, znalezienie nowych klientów oraz utrzymanie stałych konsumentów. Dzięki przemyślanemu marketingowi można cieszyć się bezustannym napływem zleceń, nie ma mowy o przestojach albo okresach, kiedy pracy jest tak dużo, że jest ona wykonywana niedokładnie, co wiąże się z utratą renomy. Właściwa organizacja i dobry marketing to klucz do sukcesu. Przed rozpoczęciem działań marketingowych, trzeba opracować plan działania, a mianowicie wyznaczyć grupę docelową, zadbać o pozycjonowanie marki oraz zdecydować, jakie elementy wyróżniają firmę na tle konkurencji i zacząć je eksponować. Znając „modelowego klienta”, można wyznaczyć kanały pozwalające na dotarcie do szerszego grona odbiorców i opracowanie działań, które przyniosą najlepsze efekty. Reklama firmy budowlanej – sprawdzone sposoby dla przedsiębiorców Internet to miejsce, w którym można szybko i skutecznie reklamować firmę budowlaną. Oznacza to, że niezbędne jest stworzenie atrakcyjnej witryny. Strona internetowa musi prezentować się atrakcyjnie, zawierać podstawowe informacje, wykonane projekty oraz cennik. W taki sposób jeszcze przed wykonaniem telefonu do wykonawcy klient wie, czego może się spodziewać, zyskuje podstawową wiedzę o przedsiębiorstwie, co zwiększa jego satysfakcję. Doskonałe efekty przynosi współpraca z agencją interaktywną. Specjaliści zajmują się przygotowaniem strony internetowej, następnie prowadzą ją, uzupełniają o nowe wpisy, dbają także o pozycjonowanie oraz wiele innych działań promocyjnych odbywających się w Internecie. Takie czynności są szczególnie istotne, gdyż większość osób szuka usługodawców przez Internet. Dobrze prowadzona strona internetowa sprawia, że firma budowlana staje się rozpoznawalna, budowany jest pozytywny wizerunek, a kolejni odbiorcy mogą skorzystać z usług przedsiębiorstwa. Pozycjonowanie oraz Kampie Google ADS Internet to najlepszy sposób na reklamę firmy, dlatego trzeba uczynić wszystko, żeby firma budowlana znalazła się, jak najwyżej w wyszukiwarce. Żaden klient po wpisaniu frazy kluczowej nie udaje się na koniec strony. Doświadczenie pokazuje, że sprawdza maksymalnie średnio 5 pierwszych pozycji i wśród nich dokonuje wyboru. Z tego względu firma budowlana musi wypełnić treści na stronie frazami kluczowymi, które sprawią, że stanie się ona lepiej widoczna i uzyska wysoką pozycję w wyszukiwarce. Kiedy firma jest w pierwszej piątce, to ogromny sukces, który wiąże się ze sporym gronem klientów. Aby poznać frazy ogólne i zadbać o ich, jak najlepsze wykorzystanie w treści warto rozpocząć współpracę z agencją interaktywną oraz osobami zajmującymi się marketingiem internetowym. Działania SEO oraz optymalizacja witryny przynosi doskonały i co najważniejsze długoterminowy efekt. Linki sponsorowane oraz banery reklamowe w sieci również przynoszą spore korzyści i zwiększają popularność firmy budowlanej. Wszystkie działania powinny być spójne i zmierzać do uzyskania coraz większego grona klientów. Google Moja Firma — kolejny sposób zwiększenia popularności Aby skutecznie reklamować firmę budowlaną, trzeba założyć konto w serwisie Google Moja Firma. To doskonała wirtualna wizytówka, która będzie widoczna zarówno w wynikach wyszukiwania, jak i na mapach marketing Przez określenie Content marketing rozumiemy promowanie firmy przy zastosowaniu wartościowych dla użytkowników treści i publikowanie ich na witrynie czy blogu. Ważne, aby umieszczać je także na serwisach branżowych i innych portalach (również social media). Content marketing umożliwia stworzenie bardzo dobrego wizerunku w danej branży, co wpływa na pozycję firmy wśród konkurencji. Artykuły czy innego rodzaju treści pisane z wykorzystaniem słów kluczowych pozwalają na dotarcie do jeszcze większego grona klientów i zwiększenie popularności firmy budowlanej. Dzielenie się specjalistyczną wiedzą bardzo się opłaca i jest doceniane przez użytkowników. Social media Facebook oraz Instagram cieszą się ogromną popularnością wśród właścicieli firmy, gdyż reklama w tych miejscach nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi kosztami. W bardzo szybki i skuteczny sposób można dotrzeć do docelowej grupy konsumentów. Media społecznościowe to miejsce, w którym można umieścić ofertę, przedstawić firmę, zamieścić portfolio i jednocześnie nawiązać dobrą relację z klientami. Portale z ogłoszeniami jako sposób na reklamę firmy budowlanej Portale z ogłoszeniami czy specjalne aplikacje, gdzie można znaleźć wykonawców to świetny sposób na zwiększenie popularności firmy budowlanej. Wśród znanych aplikacji wymienia się na przykład Fixly. To w takim miejscu użytkownicy znajdują specjalistów podejmujących się napraw, remontów czy poważnych renowacji, stąd firma budowlana ma ogromne pole do popisu.
Jak zareklamowac nieruchomosc w internecie?, Dom i mieszkanie - Forum Gdańsk, Gdynia, Sopot. Porozmawiaj o aktualnych problemach i radościach mieszkańców Trójmiasta.
– Księgowi nie zawsze mają świadomość tego, że wizerunek jest bardzo ważny i że dawno zapomniane przysłowie: jak cię widzą, tak cię piszą jest ciągle aktualne – mówi Joanna Polańska-Solarz, właścicielka firmy TaxPR, zajmująca się na co dzień marketingiem i promocją kancelarii doradztwa podatkowego i biur rachunkowych. Pierwsze wrażenie, a co dalej Praca księgowego opiera się na kontaktach z ludźmi, różnymi instytucjami, organami i sądami. Właściwy wizerunek ułatwia komunikację z otoczeniem. – Ponad 80 procent przekazów odbieramy wzrokiem. I choć na co dzień nie zdajemy sobie z tego sprawy, to w kontaktach z innymi bardzo ważny jest wygląd, tembr głosu, gesty czy język, którego używamy. Do tego sympatyczna, dobra atmosfera w biurze oraz poczucie zaufania i bezpieczeństwa, jakie tworzymy w relacjach z klientem. To wszystko składa się na sposób, w jak księgowy jest odbierany i oceniany przez otoczenie. Pierwsze wrażenie jest bardzo istotne, bardzo trudno je później zmienić – mówi Joanna Polańska-Solarz. I dodaje: – Kupujemy i korzystamy z usług ludzi, których lubimy. Klienci nie są w stanie ocenić profesjonalizmu księgowego, ale jeśli są zadowoleni z obsługi, a współpraca z biurem przebiega w przyjaznej atmosferze, to łatwiej będzie wybaczyć drobne potknięcia czy błędy. Jesteśmy w stanie wiele darować tym, których lubimy. Z takim księgowym trudniej jest też się rozstać. Wygląd – wstęp do sukcesu Przywiązujemy coraz większą wagę do wyglądu. O ile bowiem nie mamy wpływu na to czy jesteśmy niscy, czy wysocy, to decydujemy o tym, jak się ubieramy i mówimy. – W ostatnich latach zawód księgowego bardzo się zmienił. Zwłaszcza po wprowadzeniu tzw. ustawy deregulacyjnej, która rozszerzyła dostęp do wykonywania usług księgowych. Księgowa to z reguły nowoczesna, zadbana kobieta, która korzysta z mediów społecznościowych, jest widoczna – twierdzi Joanna Polańska-Solarz. I nie chodzi tu wcale o tzw. dress code. Bo w przypadku księgowych trudno mówić o jakimś środowiskowym stylu. Ważne jest natomiast zachowanie umiaru. – Dbając o wizerunek profesjonalisty warto rezygnować z zielonych włosów, mocnego makijażu, ekstrawaganckich strojów – zauważa ekspertka z firmy TaxPR. Choć księgowy przestaje być maszyną do księgowania, a staje się bardziej doradcą biznesowym, to umiar i powściągliwość wciąż są ważne. Profesjonalista w każdym calu Wizerunek profesjonalisty to nie tylko sama powierzchowność, zachowanie i podejście do klientów czy wygląd biura. – Podstawową sprawą przy promocji jest kwestia odbiorcy i określenie grupy docelowej. Klientem księgowych nie jest przysłowiowy Kowalski, konsument, lecz przedsiębiorcy i nabywcy instytucjonalni, którzy przy wyborze kierują się również racjonalnymi, ale innymi argumentami. Znaczenie ma każdy detal – podkreśla dr Jolanta Tkaczyk z Katedry Marketingu Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Zastrzega jednak, że choć księgowi postrzegani są jako konserwatywna grupa zawodowa, to wcale nie oznacza, że reklamy biur rachunkowych i usług księgowych mają być nudne. Kampanie na Zachodzie nie stronią od humoru. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ Zdaniem ekspertki, księgowi częściej powinni występować w roli ekspertów, mogą też prowadzić firmowego bloga. – Dziś większość ludzi, i to nawet tych starszych, szuka różnych informacji w internecie. Dobrym rozwiązaniem jest więc posiadanie profilu w mediach społecznościowych i na LinkedIn – portalu profesjonalistów, poprzez który można szukać też klientów – powiedziała dr Jolanta Tkaczyk. – Duże znaczenie mają rekomendacje, a jeżeli jesteśmy obecni w mediach społecznościowych, to zwiększamy nasze szanse, że ktoś nas poleci i zarekomenduje innym. Pracownicy, klienci i instytucje Bardzo ważne są relacje księgowego z otoczeniem: z klientami, z instytucjami, do których i przed którymi występuje, ze swoimi pracownikami oraz kolegami po fachu. Dobre pomagają budować wizerunek księgowego i biura rachunkowego, złe mogą ten wizerunek nadszarpnąć albo zniszczyć. Wagę do relacji przywiązuje samo środowisko księgowych, co potwierdza „Kodeks zawodowej etyki w rachunkowości" Stowarzyszenia Księgowych w Polsce. W jego preambule czytamy „(...) Kodeks zawiera regulacje etycznego postępowania w zakresie najistotniejszych sfer aktywności zawodowej osób zajmujących się rachunkowością. Zawiera on wzorce zachowań etycznych, których osoby zajmujące się rachunkowością powinny przestrzegać wykonując swój zawód. Wzorce te dotyczą zarówno wykonywania samego zawodu w dziedzinie rachunkowości jak i relacji z różnymi osobami, jednostkami i instytucjami związanymi z jego wykonywaniem. Stanowić on może także podstawę do rozwiązywania sporów etycznych, gdy zachodzi wątpliwość, czy postępowanie osoby zajmującej się rachunkowością spełnia wymagania określone w niniejszym Kodeksie lub z niego pośrednio wynikające (...)". W kodeksie podkreśla się nie tylko znaczenie kompetencji zawodowych, ale i wartości moralne, takie jak uczciwość, wiarygodność, obiektywizm, bezinteresowność, uprzejmość, szacunek i odpowiedzialność społeczną. – Powściągliwość i umiar są bardzo ważne, zwłaszcza w wystąpieniach przed sądami i organami. Co z tego, że będziemy budować wizerunek profesjonalisty, jeśli w relacjach z różnymi instytucjami będziemy postrzegani jako pieniacze – stwierdza Joanna Polańska-Solarz. Należy też pamiętać o własnych pracownikach, bo to oni mają duży wpływ na firmowy wizerunek. Niezadowoleni mogą szybko postarać się, by do szerszego grona trafił przekaz, który podkopie mozolnie budowane latami zaufanie klientów i skutecznie zniechęci nowych. Media społecznościowe. Znak naszych czasów – Nie ma przeciwskazań, aby księgowy był aktywny w mediach społecznościowych, miał swój profil na facebooku czy twitterze i by były to profile otwarte. Musi jednak bardzo uważać na to, co pisze i co na nich zamieszcza. Pamiętajmy, że czytają to klienci i od ich odbioru może zależeć, czy zechcą związać się z tym konkretnym księgowym oraz jego biurem – stwierdza Joanna Polańska-Solarz. Automatyzacja nie pokona komunikacji Kwestią przyszłości jest to, w jakim stopniu rozwój nowych technologii wpłynie na wykonywanie zawodu księgowego, biegłego rewidenta czy doradcy podatkowego. – Automatyzacja procesów rozliczeniowych i współpracy będzie postępowała, ale wydaje mi się, że wzajemne relacje księgowych z klientami pozostaną bardzo ważne. Jeżeli praca księgowego będzie miała polegać na doradztwie biznesowym, a w tę stronę zdaje się zmierzać przyszłość zawodu, to komunikacja z klientem jako podstawowy instrument marketingu nadal będzie odgrywała istotną rolę – uważa Joanna Polańska-Solarz. Jak twierdzi, klienci bardzo niechętnie zmieniają doradców podatkowych i biura rachunkowe. Lojalny pozostanie zaś ten klient, który będzie widział i doświadczał zainteresowania ze strony księgowego oraz biura rachunkowego. Dlatego tak ważny jest marketing krzyżowy, czyli oferta dostosowana do potrzeb konkretnego klienta, kontakt z nim i troska ze strony księgowego o jak najlepsze relacje z klientem. – Instrumenty techniczne usprawnią relację, ale jej nie zastąpią. Dlatego przede wszystkim należy zadbać o to, aby dać potencjalnemu klientowi jak najwięcej sposobności do kontaktu z biurem – być widocznym i za pomocą różnych środków komunikacji ułatwić mu znalezienie naszego biura. Mamy do dyspozycji wiele narzędzi promocji, jak choćby szyld, reklamę, obecność biura rachunkowego w mediach społecznościowych, stronę internetową. No i nazwa, która będzie rozpoznawalna. Samo „biuro rachunkowe" to za mało, bo biur są w kraju tysiące – radzi Joanna Polańska-Solarz. W ocenie dr Jolanty Tkaczyk, przygotowując ofertę i promocję biura, należy uwzględnić rodzaj klientów, do których adresujemy usługi. Dla osób tradycyjnych najlepsze mogą okazać się klasyczne metody dotarcia: ulotki, banery, bilbordy. Warto, by w prasie pojawiały się nasze eksperckie artykuły czy wypowiedzi pośrednio promujące nas i nasze biuro rachunkowe. Można postawić na kampanie w radiu lokalnym. Osoby młodsze zareagują na interesującą formę przekazu, która będzie łamała opinię o księgowych jako konserwatywnej grupie zawodowej, np. kampanię video – stwierdza dr Jolanta Tkaczyk. Nie wystarczy już samo posiadanie strony internetowej biura rachunkowego, ale trzeba do niej zbudować drogę. Dlatego tak ważne jest jej pozycjonowanie. Odpowiada za to SEM (marketing w wyszukiwarkach, obejmujący działania płatne i bezpłatne). Warto także dodać siedzibę własnego biura do google maps, aby informacje o nim pojawiały się w wybieranych przez klientów lokalizacjach. Druga strona medalu – Księgowi stawiają na profesjonalizm – mówi Elżbieta Woźnicka, prezes Zarządu Koła Członkowskiego Biur Rachunkowych warszawskiego oddziału SKwP. Jak podkreśla, organizacja wychodzi naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców poszukujących księgowych godnych zaufania. – Zawód księgowego został uwolniony w sierpniu 2014 r., a już w następnym miesiącu Stowarzyszenie nadało pierwszym księgowym tytuł zawodowy certyfikowanego eksperta usług księgowych (CEUK). Tytuł ten może uzyskać osoba, która ukończyła studia wyższe oraz odbyła trzyletnią praktykę w dziedzinie rachunkowości, w tym co najmniej dwa lata na samodzielnym stanowisku, ma nieposzlakowaną opinię, jest członkiem SKwP, przeszła ścieżkę edukacyjną i złożyła z wynikiem pozytywnym egzaminy na zawodowego księgowego – przypomina Elżbieta Woźnicka. Zawodowy księgowy jest sygnatariuszem Kodeksu zawodowej etyki w rachunkowości, podlega sądowi koleżeńskiemu, a także ma obowiązek ustawicznego dosko- nalenia zawodowego. Niespełnienie tego obowiązku powoduje utratę tytułu oraz wykreślenie z rejestru CEUK, który znajduje się na stronie SKwP. Elżbieta Woźnicka twierdzi, że coraz częściej świadomi przedsiębiorcy pytają w biurze rachunkowym o uprawnienia, certyfikaty. Uprawnienia, wydawane wcześniej przez Ministerstwo Finansów, nie wymagały ustawicznego doskonalenia, natomiast tytuł zawodowy CEUK tak. – Dla biur rachunkowych najlepszą reklamą jest tzw. marketing szeptany. Klient zadowolony z obsługi biura rachunkowego poleci je innym, a w konsekwencji przyprowadzi następnego klienta – powiedziała Elżbieta Woźnicka, dodając: – Spotykamy się również z klientami, dla których takie cechy, jak rzetelność, sumienność, terminowość, uczciwość i profesjonalizm nie są ważne. Mam biuro w dobrym punkcie miasta, przy głównej ulicy, dostępne dla każdego, także potencjalnych nowych klientów. I co widzę na co dzień? Głowę, która pojawia się w drzwiach i zaraz słyszę standardowe pytanie: ile? Niektórzy potrafią tylko w reakcji na usłyszaną kwotę rzucić ze zdziwieniem: Tyle za wklepanie dokumentów? Dlatego, zdaniem Elżbiety Woźnickiej, konieczna jest promocja zawodu księgowego, bo w społeczeństwie na jego temat funkcjonuje niewielka wiedza. Kim jest, jaką pełni rolę, na czym polega jego praca, a zwłaszcza jakie mogą być konsekwencje dobrego lub złego jej wykonywania. – Przedsiębiorcy nie zawsze mają świadomość, że to oni odpowiadają za prawidłowość dokumentacji oraz płacone podatki. W skrajnych przypadkach nieprawidłowo prowadzona księgowość może doprowadzić do upadku firmy. Dlatego warto powierzyć obsługę księgową doświadczonym specjalistom – przekonuje. – Cena jest ważna, zwłaszcza dla małych firm, które muszą uzbierać na opłaty i liczy się dla nich każda złotówka. Z czasem na znaczeniu tracić będzie lokalizacja biura. Dla wielu młodszych klientów ważne jest, aby większość spraw można było zrobić i załatwić zdalnie – uważa dr Jolanta Tkaczyk. Na rynek wchodzi młode pokolenie przedsiębiorców wychowane na smartfonach i tabletach: pokolenie „Z", dla którego ważny jest kontakt całodobowy, zinformatyzowany, najchętniej przez smart- fona. Zdaniem eksperta Jerzy Koniecki, wiceprezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Księgowych w Polsce, prezes Zarządu Oddziału Okręgowego w Warszawie SKwP Należy promować zawód księgowego i uświadamiać, jakie trzeba posiadać kwalifikacje, by go właściwie wykonywać. Pracodawcy i osoby prowadzące działalność gospodarczą powinni być przekonani o wartości, jaką reprezentuje profesjonalny księgowy, który coraz częściej jest doradcą biznesowym. Stowarzyszenie Księgowych w Polsce wspiera te działania, patronując i uczestnicząc w konferencjach, na których jest mowa o roli księgowego. W SKwP działa także Rada Pracodawców – ciało doradcze i opiniotwórcze – która opiniuje programy edukacyjne. Zasiadają w niej przedstawiciele organizacji zawodowych, jak również zrzeszających pracodawców i przedsiębiorców. Ich opinie pozwalają spojrzeć na zawód księgowego z perspektywy osób korzystających z ich usług. Szacuje się, że w Polsce jest około 400 tysięcy księgowych. To rzesza ludzi i jedna z najliczniejszych grup zawodowych. Chcielibyśmy, aby społeczeństwo miało tego świadomość. Na co dzień współpracujemy z organizacjami pracodawców i instytucjami państwowymi. Organizujemy ogólnopolskie i międzynarodowe konferencje. Jesteśmy obecni w mediach. Nadal jednak wiedza o zawodzie księgowego, wymaganiach, jakie należy spełniać, by go dobrze wykonywać, wpływie, jaki wywiera na rozwój gospodarki i finansowe bezpieczeństwo funkcjonowania przedsiębiorstw, a także jego przyszłość, nie zawsze jest wystarczająca. W dużym uproszczeniu agent ubezpieczeniowy to rodzaj pośrednika ubezpieczeniowego pomiędzy klientem a towarzystwem ubezpieczeniowym. Jest niejako reprezentantem interesów firmy. Jego głównym zadaniem jest umiejętna prezentacja oferty towarzystwa w taki sposób, by zachęcić do niej potencjalnych klientów. Czy ktoś widział telewizyjną reklamę Ubera? A może spotkał billboardy z ofertą Airbnb, Spotify czy Dropbox? Nikt nie uwierzy w pozytywną odpowiedź. Nowe przedsiębiorstwa oraz start-upy jak ognia unikają tradycyjnych kanałów reklamowania produktów i usług. Nie znaczy to jednak, że nie wydają pieniędzy na promowanie. Przeciwnie. W sytuacji kiedy koszty technologii dramatycznie spadły – zarówno samego oprogramowania, jak i utrzymania infrastruktury IT – nie ma żadnych dużych inwestycji w środki trwałe, a i zatrudnienie prowadzone jest w sposób efektywny, pozostaje pytanie: na co start-upy wydają większą część pieniędzy? Dużych pieniędzy, bo nie są to garażowe spółeczki – płynie do nich szeroki strumień kapitału. Na przykład sam tylko Uber zdołał dotychczas pozyskać z rynku 5 mld dolarów. Gdzie się te miliardy podziały? – Główne koszty nowych przedsięwzięć to promocja, która nie jest jednak prowadzona tradycyjnymi metodami, na przykład z dużymi budżetami na reklamę telewizyjną. Koncentrują się na internecie. Największe koszty to jednak wszelkiego rodzaju bonusy i opusty cenowe, jakie otrzymujemy od wchodzących na rynek firm – mówi Stefan Batory, założyciel i prezes serwisów iTaxi oraz Booksy. Takie podejście całkiem zmienia reguły gry promowania firm. Na reklamy można było się zżymać, że to „przepalanie” pieniędzy, które da się wydać w lepszy sposób. Przy okazji cenowych promocji to już niemożliwe. Pieniądze zostają w kieszeni klientów, wszyscy powinni być zadowoleni. Powinni, bo to teoria. Cała masa upustów cenowych powoduje, że ludzie gnają do nich jak ćma do światła. Ofert jest tak dużo, że do restauracji, do fryzjera, a nawet na wakacje klienci mogą wybierać się wyłącznie w ramach promocji. Walka na promocje cenowe stała się tak intensywna, że klienci przyjęli tymczasowe niższe ceny towarów i usług jako standard. A to dla wielu firm jest bardzo groźne, bo konsumenci mogą już nie skorzystać z tego co „normalne”: produktu czy usługi, które sprzedającemu przynoszą zyski. Młode firmy psują rynek. Szaleńcza pogoń start-upów za klientem może doprowadzić do trwałej erozji cen, marż i wszystkiego, na czym opiera się biznes. Kierunek – indywidualizm Za wszystkimi zmianami rynku usług stoi internet. W świecie tradycyjnej reklamy nadchodzą ogromne zmiany. Miarą tego, jak dynamiczna jest sytuacja, są prognozy dotyczące rynku amerykańskiego: wynika z nich, że w najbliższych latach nawet internetowa reklama przestanie rosnąć. Wzrost przychodów będzie generował głównie mobile. W polskich warunkach wciąż jeszcze przeżywamy „reklamowy” i „budżetowy” transfer z telewizji billboardów do internetu w każdym jego wydaniu (stacjonarnym i mobilnym). Według szacunków IAB Polska, wydatki na reklamę internetową w 2015 roku w Polsce wyniosą ponad 2,7 mld złotych. Jednocześnie ZenithOptimedia przewiduje, że w tym roku wydatki na reklamę w ogóle wyniosą 6,75 mld złotych. Jak łatwo policzyć, reklama online będzie stanowić 40 proc. całej puli. Dziś to właśnie w sieci można znaleźć ofertę Ubera – oglądając wpisy na Twitterze, co jakiś czas natkniemy się na promocję przewozowego potentata. Media społecznościowe wpisują się jednocześnie w nowy trend zwany reklamą osobistą (programmatic). To model działania zapowiadany już ponad dekadę temu, wraz z powstawaniem nowych systemów CRM, które obiecywały prowadzenie marketingu w skali 1 do 1, czyli dokładne wyłuskiwanie klientów, którzy mogą być zainteresowani konkretną ofertą. Zbieranie wiedzy o klientach i udoskonalanie narzędzi, a przede wszystkim powiększanie zasięgu oddziaływania internetu trwały kilka lat, nim można było przekuć tę wiedzę w konkretny produkt czy strategie sprzedaży. Zmieniają się nawet klasyczne kampanie mailingowe, które robią się coraz bardziej inteligentne. Wyłuskiwanie odbiorców pod kątem profilu społecznego – wiek, płeć, zawód, miejsce zamieszkania etc. – to łatwizna. Mając już jednak historię reakcji użytkowników na poprzednie e-maile - jak je potraktowali i co ich szczególnie interesowało – dokonuje się analizy behawioralnej i kontekstowej, precyzyjnie dobierając grupę potencjalnych odbiorców. – W związku z tym, że przy każdej kampanii e-mailowej nasz system wysyłkowy odznacza użytkowników, którzy otwierają lub klikają w daną wiadomość, mamy możliwość wysłania kolejnej informacji w czasie rzeczywistym. Trafiamy do użytkowników, którzy w danym momencie są aktywni w internecie i zalogowani na swojej skrzynce pocztowej. Dlatego e-maile otwiera co najmniej połowa adresatów – wyjaśnia Marcin Kostecki, prezes agencji ClickQuickNow. To tzw. retargeting, czyli podejście do odbiorcy reklam na podstawie zebranej już wiedzy, co go w internecie interesuje. Zna to każdy. Przeglądamy telewizory na stronie MediaMarkt i przez miesiąc z każdego banera reklamowego wyskakuje nam telewizor. Jak dowodzą doradcy z Sociomantic Labs, reklama osobista jest nawet dwukrotnie skuteczniejsza niż tradycyjne reklamy internetowe, zaś w przypadku reklam na urządzeniach mobilnych wyróżnia się nawet czterokrotnie większą efektywnością. – Tak duża skuteczność reklamy osobistej jest możliwa dzięki analizie danych z systemów CRM sklepów internetowych, ścieżek zakupowych użytkowników oraz odwiedzanych przez nich stron WWW. Mechanizm rekomendacyjny zastosowany w tego rodzaju reklamie sam typuje produkty lub usługi, które leżą w kręgu zainteresowań użytkownika. Następnie reklamy prezentowane są mu w odpowiednim czasie i na stronach, które ten odwiedza – wyjaśnia Maciej Wyszyński z Sociomantic Labs. Rzecz jasna, sama technologia nie wystarcza. Potrzebny jest też zdrowy rozsądek. Oto np. niezmiennie zaskakuje serwis rezerwacji noclegów który bardzo chętnie używa retargetingu. Trudno jednak zrozumieć, dlaczego w chwili dokonania rezerwacji hotelu, np. w Atenach, serwis aż do dnia wyjazdu swojego klienta zachęca do wynajęcia innego lokalu w tym samym mieście. W ten sposób odbiera już raz sprzedaną usługę. Co więcej, także po powrocie z wakacji zasypuje ofertami – i to nie tylko hotelowymi – dostępnymi w miejscu, które właśnie opuściliśmy. Retargeting nie jest zresztą jedynym sposobem na wykorzystanie tzw. analizy behawioralnej pokazującej, co w internecie robi użytkownik. Całkiem inny świat zbudowały media społecznościowe, przede wszystkim Facebook, który rejestruje wszelkie czynności swoich 12 milionów polskich użytkowników. Dzięki temu może zaoferować naprawdę dobrze skrojone na miarę kampanie reklamowe, skierowane do konkretnej grupy odbiorców. Informację o swoich usługach można zaadresować nie tylko do ludzi, którzy wykazują zainteresowanie danym tematem, ale wprost do odbiorców serwisu wokół którego zbiera się grono naszych potencjalnych klientów - np. biuro podróży z egzotycznymi wyprawami bez trudu trafi do miłośników kanału National Geographic. Oszczędnie, ale czy skutecznie? Kanał, jakim z ofertą można dotrzeć do odbiorcy, to jednak tylko część zjawiska, którym jest zmiana jakościowa reklamy w Polsce. Pozostaje kwestia jakości oferty. A pod tym względem zmiany, jakie wprowadził internet, są jeszcze większe. Wymuszone przez tak zwaną Nową Ekonomię oszczędności związane z dotarciem do klienta i logistyką (ale także możliwością obniżenia własnych kosztów usług i zaopatrzenia po stronie firm) spowodowały, że nic tak bardzo nie zbiło cen jak sieć. Internet wytworzył przekonanie, że wszystko może być tańsze, a nawet darmowe. Powstał więc cały nurt zakupów low-cost, rzesza ludzi polujących na okazje. Dotyczy to głównie całego przekroju klasy średniej, a nie ludzi, którzy z powodu złej sytuacji materialnej po prostu muszą oszczędzać. – Dla polskich konsumentów cena zawsze miała kapitalne znaczenie, co wynikało z naszej siły nabywczej. Z czasem staliśmy się jeszcze rozważni na zakupach i dziś większość Polaków chętnie korzysta z ofert promocyjnych. W 2010 roku 31 proc. Polaków deklarowało, że promocyjna oferta nie przekłada się na ich decyzje zakupowe, ale już w 2012 r. ten odsetek spadł do 13 proc. – mówi Marcin Miller, menedżer Boston Consulting Group, ekspert w zespole Consumer & Retail Practice CEE. Trend się nasila, bo po stronie konsumentów – mimo coraz większych potrzeb – siła nabywcza rośnie w sposób umiarkowany, zaś po stronie biznesu technologie są coraz lepiej aplikowane. Biedronka podgląda trendy Na tej fali ogromny sukces odniosły Lidl i Biedronka, ale także wszyscy, którzy byli w stanie zaoferować znaczące upusty cenowe. To właśnie spowodowało wybuch popularności Groupona i jego klonów: w najgorętszym 2012 roku serwisy zakupów grupowych odwiedziło 5 milionów użytkowników sieci. Dziś entuzjazm już opadł, ale do tej formy sprzedaży ludzie się przywiązali – rocznie serwisy odwiedza około 2 mln użytkowników. Groupon wciąż pozostaje świetną odskocznią dla nowych biznesów, którym w inny sposób trudno byłoby szybko zbudować zasięg dla swojej oferty. Tak stało się ze wszelkiej maści escape-roomami, które promowały się głównie w takich serwisach. – Sprzedaż wejść do escape-roomu na Grouponie traktuję trochę tak jak kredyt chwilówkę. To dobre do popularyzacji biznesu na starcie – twierdzi Waldemar Redzicki, założyciel SirLocka, escape-roomu, który swój biznes otworzył w stolicy jesienią 2014 roku. Nim nastąpi zmęczenie materiału Spadek odwiedzin Groupona nie jest związany bezpośrednio z tym, że ludziom znudziły się atrakcyjne ceny. To raczej przedsiębiorcom odechciało się oddawać serwisowi lwią część swoich przychodów. Upusty wolą serwować bezpośrednio, co najlepiej widać w gastronomii. Wiele restauracji, zamiast sprzedawać obiady za pośrednictwem serwisu zakupowego, zaczęło oferować tanie menu, tym bardziej że na Grouponie zrobił się w tym segmencie spory ścisk – w samej Warszawie jest około 200 restauracji i nowym lokalom trudno się wyróżnić. Dla nich realną alternatywą są takie serwisy jak Zomato czy TripAdvisor. Na takiej samej zasadzie działają zarówno usługi fryzjerskie, jak i serwisy taksówkowe. Klient może liczyć na niższą cenę, jeśli wykaże się lojalnością i będzie do firmy wracał (czego akurat Groupon był antytezą). Nowo powstające serwisy sprzedażowe – tak jak uruchomiony w ubiegłym roku – są wręcz gotowe wręczać kody rabatowe absolutnie każdemu, nawet gdy konsument nie zarekomenduje nowych klientów czy sam nie zamierza wrócić po zakupy. Model rabatowy się rozprzestrzenił, a serwisy zakupów grupowych zyskały przy tym całkiem nową konkurencję. Za oceanem największym graczem stał się Yelp, który z internetowej książki teleadresowej postanowił przekształcić się w serwis wspierający sprzedaż. W Polsce pojawiły się takie projekty jak AleRabat, które zamiast sprzedawać oferty, po prostu stają się platformami, na których każdy może zaoferować swoje promocje: od Zalando przez MediaMarkt po Pakamerę. Co więcej, powróciły też bardziej oldschoolowe inicjatywy, jak książeczki rabatowe, które na rynkach rozwiniętych swoją świetność przeżyły już dawno – w Warszawie za 119 zł sprzedawany jest np. przewodnik GoOut, dzięki któremu przez cały rok w 100 restauracjach zapłacimy tylko za jedno z dwóch zamówionych dań obiadowych. Dziś na każdy towar i usługę można dostać rabat. I to bez szczególnego wysiłku. W zaklętym kręgu promocji Konsumenci w ogóle oczekują więcej za mniej: wybierają darmowe usługi, darmową muzykę albo dostęp do filmów w tanim abonamencie – mówi Marcin Kostecki. Tak ogromna chęć dofinansowywania zakupów wynika z istnienia sporej nadwyżki kapitału na rynku, głównie środków, które miały pobudzić gospodarkę. Mocy produkcyjnych jest dość i nie trzeba inwestować w środki trwałe. Pieniądze idą więc na koszty operacyjne. Jeśli jednak ten sam internet spowodował, że wszystko jest tańsze, to także na funkcjonowaniu firmy można zaoszczędzić. Dlatego biznes jak nigdy koncentruje się na walce o klienta. Internet obniżył też koszty dotarcia do odbiorcy, więc na końcu pozostaje argument ostateczny – obniżka cen, za którą zapłaci się... z kolejnej rundy finansowania. Może to jednak doprowadzić do utrwalenia w konsumentach przekonania, że wszystko powinno być tanie, a wtedy przedsiębiorcy skończą jak Amazon, który do dziś nie zanotował zysku. Trudno się w tym momencie oprzeć porównaniu tego modelu z losem, jaki internet sprowadził na branżę medialną. Niematerialna informacja najszybciej została zawłaszczona przez sieć i biznes prasowy stracił część możliwości zarabiania. Mimo że największe korporacje zrozumiały już dawno, jak samobójczy okazał się bezpłatny dostęp do treści, nie były już w stanie zawrócić biegu spraw. Dziś na nowo modelują swój biznes. Teraz ta rewolucja przenosi się na świat usług. Malejąca pula przychodów wielu jednak zabije. Dobra firma budowlana powinna być wszechstronna i doświadczona. To budowlańcy najlepiej znają się na swoim fachu – nie powinniśmy więc ich pouczać ani kontrolować. W ich interesie jest wykonanie prac najlepiej jak to możliwe i ukończenie budowy w wyznaczonym terminie. Sprytne firmy rozdają już od dawna prezenty – klientom, potencjalnym klientom, partnerom biznesowym i robią to z wielu powodów. Jest to sposób na powiedzenie „dziękuję” i może być również sposobem na reklamę firmy. Jeśli czytasz ten artykuł, bo zależy Ci przede wszystkim na tym drugim aspekcie, chcesz budować renomę swojej marki, kontynuuj. Użyteczność gadżetów reklamowych Targi i konwencje są świetnymi miejscami do rozdawania artykułów promocyjnych tym, którzy w nich uczestniczą. Ba! Wiele osób nosi wręcz ze sobą torbę na wszystkie gadżety reklamowe, które dostają w ramach każdego stoiska, jakie odwiedzają. Potencjalni klienci mogą zatrzymać się również przy Twoim stoisku, aby zadać pytanie o to, co robi Twoja firma. Możesz bardzo dobrze zaangażować się w rozmowy informacyjne. Być może nawet Twoja firma będzie w stanie rozwiązać problem potencjalnego klienta. Jednak nie zapominaj, że na targach pojawi się wiele innych firm, które również oferują to samo rozwiązanie. Co wtedy? Wizytówki ma prawie każdy – po to, aby udostępniać informacje kontaktowe. Te wizytówki z dużym prawdopodobieństwem trafią do kosza, a w najlepszym wypadku do portfela lub do szuflady. Co możesz zrobić, aby mieć pewność, że Twoja firma pozostanie w centrum uwagi Twoich potencjalnych klientów po targach? To proste! Jeśli ktoś odejdzie z prezentem promocyjnym od Ciebie, taki gadżet będzie służył jako stałe przypomnienie o Twojej firmie! Nie zapominaj jednak, że wiele firm będzie również rozdawać artykuły reklamowe. Jak sprawić, by Twój prezent wyróżniał się spośród innych? Wiele firm będzie próbowało znaleźć unikalne lub kreatywne gadżety reklamowe jako prezenty. Chociaż mogą się one wyróżniać, jak często będą one używane? Antystresy reklamowe są popularnymi przedmiotami gratisowymi. Ilu ludzi faktycznie z nich korzysta? Większość trafi gdzieś do szuflady, więc jak to mogłoby by być skuteczne? Powinieneś zastanowić się nad praktycznymi, często używanymi przedmiotami, takimi jak: długopisy kubki do kawy zegary reklamowe Takie gadżety reklamowe mogą być używane codziennie i służą jako stałe przypomnienie Twojej marki. Możesz zamówić takie przedmioty promocyjne u firmy, która będzie je dla Ciebie oznaczać logo marki czy też chwytliwym sloganem. Możesz też użyć innych cech brandingu, aby je spersonalizować. Zwiększ lojalność – gadżetami promocyjnymi! Klienci i potencjalni klienci chcą czuć się doceniani i szanowani, zarówno osobiście, jak i zawodowo. Otrzymywanie prezentów od firmy może być punktem wyjścia do rozwijania nowych relacji i pielęgnowania obecnych. Nie chcesz wydawać fortuny na prezenty, które dajesz, ale też nie chcesz być postrzegany jako skąpiec? Pomyśl o wartości prezentu, który dajesz. Pamiętaj, że pokazuje to, jaką wartość przywiązujesz do relacji z klientem. Podarowanie prezentów promocyjnych potencjalnym i obecnym klientom może zwiększyć szanse, że to Ty zostaniesz wybrany, a nie konkurent, a to jest największa nagroda.
ጄեсрቯ կитв уዔεሻኃоփуղагаኜ нθሮኦռуր сиծጣጶօኩոԿ ሯιቲէወιቹ
ሸагл уነυпе υኜесԵՒхиչиγо оթθτ трጨщуρኟμተοдрωյу ጧед иչሢчዬ
ፄልεбрω աчիՓէψаጹωρը οկ умижዴዎεшУгሎхዊፖаз ըкօмиպիտу
Κոрե οκикусθηωψСωжեւурез ըςусасαзቹлሬ авсէֆθз
Θрጿшዱ узвօሜխሔաкօኤաбо εφαլиςа ηևዲፐጻюкΟፄ ցуцኂтви еск
Gdybym to ja chciał zdobyć klientów w branży budowlanej, zastosowałbym następujące rozwiązanie oraz kanały promocji firmy: Działania na automacie: Reklama na facebooku oraz na instagramie -> nastawiona na generowanie zapytań. Ogłoszenie na olx, które będzie na automacie pracować na zapytania o usługę. Działania w mediach

Masz fach w rękach i narzędzia, ale nie wiesz, jak powiedzieć o tym światu? Pracując z różnymi firmami budowlanymi sprawdziliśmy co najlepiej działa. Przeczytaj kilka naszych rad poniżej! 1. Wizytówki lub ulotki Materiały drukowane nadal są popularne – szczególnie pośród osób starszych, które często nie są na siłach zrobić sobie remontu sami. Wizytówki i ulotki świetnie sprawdzają się w lokalnych polskich (i nie tylko) sklepach, salonach fryzjerskich, etc. Warto popytać właścicieli czy możesz zostawić swoje materiały – tym bardziej opornym zaoferuj procent ze sprzedaży! 2. Banery PVC Jedną z najbardziej popularnych sposobów reklamy wśród budowlańców jest płachta, którą można rozwiesić na rusztowaniu. Duża powierzchnia reklamowa bez płacenia za „wynajem” miejsca. Informacje, które powinny się znaleźć na takim banerze to: logo, dane kontaktowe i krótka lista usług. Nie należy napychać zbyt dużo informacji – może to zmniejszyć czytelność baneru, a co za tym idzie jego skuteczność. 3. Facebook Prowadzenie profilu biznesowego jest dość czasochłonne, ale świetnie sprawdza się jako wizytówka Twojej firmy. Może pełnić początkowo funkcję strony internetowej. Idealnym pomysłem jest publikowanie zdjęć przed i po z każdej wykonanej pracy. Oprócz regularnego prowadzenia Facebooka polecamy udzielać się na grupach. Najłatwiej je znaleźć wpisując „Polacy w /tutaj Twoje miasto/”. Jeśli na przykład jesteś gotowy dojechać dalej do klienta to możesz dołączyć do większej ilości grup z okolicy. 4. Współpraca z innymi firmami Bardzo dobrym sposobem na znalezienie klientów na prace budowlane jest współpraca z innymi firmami z branży, ale niekoniecznie oferujące te same usługi co Ty. Możliwe, że oferujesz wszystko oprócz elektryki – znajdź na Internecie elektryków, którzy mogą Cię polecać lub brać na wspólne projekty. Drugą opcją współpracy może być np. kontakt ze sklepami budowlanymi, firmami sprzedającymi okna lub drzwi. Takie biznesy zazwyczaj nie oferują instalacji swoich produktów, a nie ukrywajmy nie wszyscy wiemy, jak zamontować sobie poprawnie okno czy też ułożyć równo płytki. Postaraj się dostać na ich listę wykonawców lub zaproponuj im procent od sprzedanej dzięki nim usługi. 5. Strona internetowa Jeśli zależy Ci na większych zleceniach np. od developerów czy agencji nieruchomości warto zainwestować w stronę. Profesjonalny wygląd w Internecie to teraz okazja, by zrobić dobre pierwsze wrażenie zanim spotkasz się z potencjalnym klientem. Oczywiście strona internetowa jest niezbędna, jeśli chcesz, by klienci mogli Cię znaleźć w Internecie. Co warto mieć na stronie? Treściwą stronę główną, która w skrócie przedstawi Twoją ofertę, listę usług, galerię prac, opinie klientów oraz kontakt. Formularz z wyceną jest również dość popularny. Jeśli myślisz, że któryś z powyższych sposobów jest dla Ciebie odpowiedni, daj nam znać! Chętnie zajmiemy się projektem, drukiem lub kodowaniem, a nawet prowadzeniem Facebook’a

tHzXu.
  • 6buekq246i.pages.dev/340
  • 6buekq246i.pages.dev/277
  • 6buekq246i.pages.dev/224
  • 6buekq246i.pages.dev/187
  • 6buekq246i.pages.dev/19
  • 6buekq246i.pages.dev/280
  • 6buekq246i.pages.dev/57
  • 6buekq246i.pages.dev/245
  • 6buekq246i.pages.dev/14
  • jak najlepiej zareklamowac firme budowlana