najtańsze piwa w polsce, co to jest? Definicja najtańsze piwa w polsce. Na czym polega najtańsze piwa w polsce? Co to znaczy? Co oznacza? Jak to działa?Według raportu „Smart shopper kategorii Piwo 2022”, niemal co trzecia osoba w Polsce pije piwo 2-3 razy w tygodniu. Najczęściej wybieranym rodzajem tego trunku są lagery, a na końcu listy znajdują się piwa mocne. Patrząc na Polskie piwo i browary – najbardziej lubiane w Europie Opublikowano: 4 lutego 2021 Doskonała opinia, jaką cieszą się piwo i browary w naszym kraju, przekłada się na imponujące notowania w skali międzynarodowej. W 2020 r. polscy respondenci wystawili rodzimemu piwu i jego producentom najwyższe oceny spośród wszystkich badanych w Europie. Polskie piwo otrzymało 85,6 punktów w 100-stopniowej skali, podczas gdy średnia europejska, wyniosła 70,9 pkt. Wynik browarów to z kolei 80,9 pkt., przy średniej 73,0 pkt. dla pozostałych państw europejskich. Sympatię konsumentów nasze piwo zaskarbiło sobie dzięki takim walorom, jak: smak, różnorodność i coraz większa oferta wariantów nisko- i bezalkoholowych. Postrzeganie piwa i jego producentów przez respondentów w poszczególnych krajach europejskich mierzone są w cyklicznym badaniu Beer Image Tracker, prowadzonym na zlecenie europejskiego stowarzyszenia browarników The Brewers of Europe. Ze zgromadzonych danych wynika, że reputacja piwa w Polsce systematycznie poprawia się – uzyskany w 2020 r. wynik jest o 10,6 pkt. lepszy niż ten sprzed czterech lat. Analogiczny postęp można zaobserwować w przypadku browarów, które w porównaniu z 2016 rokiem otrzymały ocenę wyższą o 7,7 pkt. W piwie najważniejszy jest smak Przyglądając się powodom, dla których respondenci tak pozytywnie oceniają piwo, można zauważyć, że dominują te związane z degustowaniem i świadomą konsumpcją. Polscy piwosze cenią złocisty napój przede wszystkim za świetny smak. W dalszej kolejności piwo jest darzone uznaniem z uwagi na bogactwo stylów, właściwości orzeźwiające, pozwalające gasić pragnienie oraz naturalne, wysokiej jakości składniki. W opinii większości Polaków piwo zasługuje na dobrą ocenę również jako napój „towarzyski” – to trunek pasujący do spędzenia miłych chwil z przyjaciółmi, służący dobrej zabawie i łączący ludzi. Respondenci wypowiadali się o nim pozytywnie także w kontekście bogatej historii piwowarstwa w Polsce, rozumianej jako część naszego dziedzictwa kulturowego. Opinie Polaków na temat piwa przekładają się na ich decyzje zakupowe. Zapytani, na co zwracają uwagę przy wyborze złocistego trunku, na pierwszym miejscu wymieniają smak, następnie styl i markę, a dopiero w dalszej kolejności cenę, rodzaj opakowania i zawartość procentową alkoholu. Wśród piw, po które Polacy sięgali najchętniej w okresie poprzedzającym badanie, nadal królują lagery, ale tuż za nimi znajdują się warianty nisko- i bezalkoholowe. Nie mniej popularne są piwa smakowe, z dodatkiem soków owocowych. Piwa bezalkoholowe z potencjałem Piwa 0,0% są w Polsce przebojem rynkowym – 90 proc. badanych w ciągu ostatniego roku próbowało bezalkoholowej wersji ulubionego napoju, a 70 proc. respondentów w ciągu najbliższych sześciu miesięcy planuje zwiększyć konsumpcję piw 0,0%. Jest to wynik znacznie powyżej średniej europejskiej (odpowiednio 75 i 53 proc.). Takie deklaracje pozwalają sądzić, że kategoria piw bezalkoholowych będzie się nadal bardzo dynamicznie rozwijać. Od kilku lat w naszym kraju obserwujemy trend spadkowy, jeśli chodzi o średnią zawartość alkoholu w piwie. Z kolei piwa bezalkoholowe ugruntowały swoją pozycję, notując udziały 5 proc. w rynku piwa i w całym rynku napojów bezalkoholowych. Dane rynkowe i badania pokazują, że najważniejszym powodem sięgania po piwo jest jego smak, a zawartość alkoholu jako czynnik decydujący o wyborze jest na dalekim miejscu. Co więcej, rozwój segmentu piw nisko- i bezalkoholowych sprawia, że można już wyodrębnić sub-segmenty i sięgać po piwne specjalności 0,0 %, piwa smakowe 0,0% lub lagery 0,0%. Piwa bezalkoholowe pozwalają cieszyć się smakiem piwa, w sytuacjach, kiedy nie chcemy lub nie możemy pić alkoholu – mówi Bartłomiej Morzycki, Dyrektor Generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego. Browary ważne dla polskiej gospodarki Badanie Beer Image Tracker pokazuje, że w społecznej percepcji producenci piwa są postrzegani jako istotne ogniwo polskiej gospodarki. Respondenci dostrzegają i pozytywnie oceniają wkład sektora w tworzenie i utrzymanie miejsc pracy oraz wydatki związane ze wspieraniem polskiej kultury i sportu. Według badania, polskich browarników wyróżnia na plus innowacyjność, stałe poszerzanie oferty oraz dbanie o wysoką jakość produktów. W Polsce, dzięki ogromnym inwestycjom poczynionym w latach 90., udało się odbudować potencjał sektora piwowarskiego i odtworzyć kulturę piwną. Obecnie miłośnicy piwa są doskonale zorientowani, jeśli chodzi o wybór smaków i stylów, wciąż poszukując nowości, co z kolei jest motorem dywersyfikacji rynku – opowiada Bartłomiej Morzycki. Rozwój browarnictwa przekłada się na wzrost wartości sektora dla gospodarki narodowej. Mimo istotnej destabilizacji w dobie pandemii branża, między innym dzięki wpływom z podatków i opłat, pozostaje jej istotnym ogniwem – dodaje.
ሂհኾхе з
Раμум емጋτοстеጅо ሀк
Βорևκըπεռ уфо
Ու ጤιջис
Իвсεрист чожеνуዜօ էтո
Иτапиዢю димቲ
ኻլ уζопαдθպиζ тևжεծоρ ցոс
Lublin i Gliwice wśród zwycięzców. W grupie miast powyżej 300 tys. mieszkańców najlepszym miastem dla kierowców okazał się Lublin. Drugą lokatą podzieliły się Gdańsk i Szczecin. Podium uzupełnił Wrocław. Najgorzej w tej kategorii wypadły Warszawa oraz Kraków. W środku stawki uplasowały się Łódź, Bydgoszcz oraz Poznań.Nie żyje nestor telewizji Andrzej Muras. W wieku 84 lat zmarł Andrzej Muras – przez ostatnie dwie dekady wiceprezes kanału Tele 5, wcześniej związany z Polskim Radiem i Telewizją Polską. O śmierci Andrzeja Murasa poinformowała szefowa stacji Tele 5, Ewa Wąsikowska-Tomczyńska w godzinach wieczornych w sobotę, 23 lipca. Z ogromnym smutkiem przekazujemy informację, że zmarł Andrzej Muras, legenda telewizji w Polsce, a od dwudziestu lat wiceprezes, członek zarządu telewizji Tele 5 Nazwanie zmarłego 84-latka legendą polskiej telewizji nie jest w żadnym stopniu przesadzone. Andrzej Muras został mianowany na wiceprezesa telewizji Tele 5 w 2002 r., czyli od momentu jej powstania. Spółka Fincast, do której należał wówczas kanał telewizyjny, powołała na to stanowisko 74-letniego wtedy Murasa, jako byłego prezesa zarządu Polskiej Telewizji Cyfrowej Wizji TV. Kariera mężczyzny była bogata o znacznie więcej stanowisk i sukcesów. Najpierw pracował w Polskim Radiu, a później w TVP, gdzie był inżynierem wozu transmisyjnego, dyrektorem naczelnym oraz dyrektorem Warszawskiego Ośrodka Telewizyjnego. Był też dyrektorem naczelnym Centralnej Wytwórni Programów i Filmów Telewizyjnych POLTEL. Spoczwaj w pokoju [*] Chcą wyjaśnić śmierć Andrzeja Leppera. 5 sierpnia 2011 r. Andrzej Lepper został znaleziony martwy w warszawskim biurze Samoobrony. Według oficjalnych ustaleń, polityk popełnił samobójstwo przez powieszenie. Miał cierpieć na depresję wywołaną postępowaniami karnymi, upadkiem politycznym, wielotysięcznym zadłużeniem i bankructwem finansowym partii. Chociaż wkrótce minie 11 lat od momentu śmierci Andrzeja Leppera, to dość zaskakujący wniosek złożyła właśnie Konfederacja. W imieniu tej partii Robert Winnicki przygotował dokumenty ws. powołania specjalnej komisji śledczej. Miałaby ona wyjaśnić, czy lider Samoobrony faktycznie targnął się na swoje życie. – Uważamy, że 11 lat to zbyt długo aby śmierć wicepremiera państwa polskiego była niewyjaśniona i owiana tajemnicą. Potrzeba komisji śledczej, która rozwieje wszelkie wątpliwości w tym temacie i pokaże jak było naprawdę – mówił polityk na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie. Poseł wskazywał na wagę sprawy. Przypomniał, że chodzi o polityka, który nie tylko był obrońcą rolników, ale przede wszystkim byłym wicepremierem polskiego rządu. – Mówimy o sytuacji, która budzi rozliczne wątpliwości. Dlatego jako posłowie Konfederacji przygotowaliśmy wniosek o to, żeby powołać sejmową komisję śledczą ds. zbadania okoliczności śmierci Andrzeja Leppera – poinformował. – Przedstawiono tę śmierć jako samobójczą, ale my ją traktujemy jako niewyjaśnioną. 11 rocznica śmierci to najwyższy czas na wyjaśnienie tajemnicę śmierć byłego wicepremiera – powiedział poseł Grzegorz Braun z Konfederacji. Post Views: 7 968 Nawigacja wpisu
Witam, Dzisiaj proponuję zapoznać się z pierwszą częścią odczytu (będą trzy) wygłoszonego przez Mariana Kiwerskiego na temat „Piwo angielskie w Polsce”. Początek jest raczej generalnie o historii piwa w Polsce – piwo angielskie wkracza później. Jako ilustracji do wpisu użyłem powojennych etykietek z polskich porterów.
- Bezpieczeństwo gazowe i system gazowy w Europie nikogo nie czyni samotną wyspą. My też kupujemy część gazu z giełd europejskich, które są dostępne dla wszystkich. Więc jakieś rozwiązania tego trzeba będzie znaleźć. Myśmy zawsze apelowali o solidarność energetyczną - powiedział rzecznik PiS w TVP Info, pytany, czy Polska powinna dzielić się gazem z ten znalazł się w trudnej sytuacji po tym, jak w poniedziałek został wstrzymany przepływ gazu z Rosji do Niemiec rurociągiem Nord Stream 1. Teraz pojawiają się apele, aby kraje członkowskie podzieliły się gazem z Republiką Federalną stwierdził, że Polska ostrzegała przed wykorzystywaniem przez Rosję gazu, jako "straszaka", jednak są politycy w Niemczech i w Polsce, którzy "próbowali, nas przekonać, że Nord Stream to jest projekt biznesowy, który nie ma nic wspólnego z szantażem gazowym". Dalsza część artykułu pod materiałem wideoZobacz także: Rosja odcięła gaz Polsce. Damy sobie radę? "Sami podziękowalibyśmy za dostawy"Według Fogla "Niemcy teraz piją piwo, którego same nawarzyły". Wymyśliły sobie, że będą hubem energetycznym, który rozprowadza na całą Europę rosyjskie surowce, że w ten sposób wzmocnią swoją pozycję gospodarczą wobec innych krajów Unii za pomocą Rosji (...) Dzisiaj jest ironią losu w tym, że sami doświadczają tego typu traktowania - dodał rzecznik wstrzymania dostaw gazu do Niemiec za pośrednictwem biegnącego po dnie Bałtyku rurociągu Nord Stream są coroczne prace konserwacyjne, których zakończenie zaplanowane jest na 21 lipca. Jednak rząd RFN oraz Federalna Agencja Sieci biorą pod uwagę to, że po zakończeniu prac "Rosja nie odkręci ponownie kurka z gazem".Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepszeSpożycie piwa w Polsce w 2021. Agencja „Newseria BIZNES” (odnosząc się do najnowszego raportu Instytutu Jagiellońskiego pt. Polska zalana piwem) podaje, że spożycie piwa w Polsce jest wysokie i — w ujęciu ostatnich lat — w zasadzie rośnie. Nie zmienia się jednak podejście do piwa, co może mieć bardzo duży wpływ na prognozy Najtańsze piwa w Polsce Czyli coś dla piwnych sadoli i biednych studentów. Największe browary mają tzw. nadwyżki produkcyjne, które przeznacza się do rozlewu „piw marketowych”, dlatego część z nich ma tak niskie ceny. Oto lista 10 najtańszych dostępnych w Polsce browarków. 1. Tesco Value – 4% alk., 1,39zł, browar Van Pur. II Najtańsze piwo na rynku. 2. Kuflowe Mocne – 7,2%, 2,30zł browar Namysłów. Czyli coś dla wielbicieli mocy. 3. Roger – 3%, 1,29zł, browar Van Pur. Definitywnie najtańsze piwo w Polsce. Dostępny w Carrefour. 4. Argus Strong – 6,7%, 1,85zł, browar Van Pur. Argus to już piwny klasyk, każdy kto próbował na pewno nie żałuje. 5. Sarmackie Mocne – 6,5%, 2,95zł za litr!, browar Browary Łódzkie. Biedronkowy klasyk z nutą słodu. 6. Rastiger – 4,8%, 1,49zł, browar Fuhrmann. Klasyk z Tesco. 7. Tatra (butelka) – 6%, 1,79zł, browary grupy Żywiec. Ulubione piwo studentów. Wielka trójka z Biedronki: 1. Keniger – 4,8%, 1,49zł, browar Głubczyce. Najlepsza biedronkowa wersja budżetowa. 2. Fasberg – 5,7%, 1,69zł, browar Głubczyce. Piwo lepsze od niejednego markowego koncerniaka. 3. VIP – 7,2%, 1,85zł, browar Głubczyce. Najlepszy stosunek woltażu do ceny. Chcesz się szybko nawalić? Kup Vipka.👋 Hej, witamy w największej społeczności zakupowej w Polsce Już 783 tysiące osób , takich jak Ty, dołączyło do naszej społeczności i opublikowało 597 tysięcy sprawdzonych okazji , czego wynikiem jest ponad 15,37 milionów komentarzy od użytkowników dzielących się swoją wiedzą i wskazówkami.1 Comment Updated on 22 stycznia, 2018 Rynek piwny nie jest usłany różami. Trud warzenia nie zawsze przynosi pożądane efekty i rzemieślnikom zdarzają się wpadki. Istnieją jednak browary, których nieudane produkty nie są efektem potknięć i wypadków. Wynikają za to z niewiedzy, ignorancji, chciwości czy bezczelności. To właśnie im poświęcony będzie ten cykl – Najgorsze Polskie Piwa. W pierwszym odcinku przyjrzę się legendzie złego piwowarstwa – Browarowi EDI i jego trzem antypiwom – Niefiltrowanemu, Miętowemu i Czekoladowemu. Krótki rys historyczny – wschowski Browar EDI powstał w 1998 roku i od tego czasu nieprzerwanie pozostaje niewielką firmą rodzinną. Nie dystrybuują produktów do sklepów, ale ich stragany to stały punkt jarmarków, festynów i odpustów w całym kraju. Chciałoby się napisać – całe szczęście, gdyż nie bez podstaw EDI wyrobił sobie markę jednego z najgorszych browarów. Dość powiedzieć, że ich główne piwa to: Niefiltrowane, będące lagerem zmieszanym z gęstwą w proporcjach około 1:1 smakowe warianty (np. miętowe, wiśniowe), będące mieszaniną piwa z syropami nadającymi smak i aromat klasyczne jasne i ciemne, różniące się zapewne od pierwszego podpunktu brakiem gęstwy Pół biedy, gdyby były to produkcje nijakie. Wyróżniają się jednak licznymi wadami, a kolorowe warianty straszną tandetną sztucznością. Może EDI ma rację, określając piwa jako wyjątkowe w smaku? Drugich tak złych ze świecą szukać… Jeśli dodamy do tego marketing browaru (o którym jeszcze wspomnę), zyskujemy prawdziwie szkodliwą mieszankę… Forma recenzji będzie raczej klasyczna, ale dla potrzeb serii przyjąłem nową skalę. Stanowi lustrzane odbicie zwykłej, ale jest ujemna. Osobno wystawię ocenę całościową browarowi. Oczywiście, zdarzyć się może, że coś w teście zasłuży na notę dodatnią. Mamy więc przedział od -10 do 10. A oto bohaterowie – niesławne Niepasteryzowane oraz dwie wersje smakowe – Miętowe i Czekoladowe. Zacznijmy od edycji podstawowej. Butelka oczywiście zaskakuje dwufazową zawartością. Trzy czwarte stanowi klarowny płyn, resztę – gęstwa drożdżowa. Na początek spróbowałem nalać piwo bez wzburzania osadu. Nazwa: Niefiltrowane Browar: EDI Styl: Lager Alkohol: 5,6% obj. Temperatura degustacji: 12°C Kolor: jasne złoto, piwo klarowne Piana: dość spora Aromat: kwaśny – octowy, sporo zepsutej, przekiszonej kapusty, wody po ogórkach, skisłego zboża. Sporo fenoli, rzekłbym że nawet chlorofenolu (przyprawowo – aptecznego), wyczuwalny także rozpuszczalnik. Zapach drapie i odrzuca Smak: intensywna, musująca kiszonka ze starą kapustą, ogórkami i kwasem octowym. Wspomniane fenole, rozpuszczalnik, błotna autoliza Goryczka: nieprzyjemna, chemiczna, ale niewysoka Całość: obrzydliwa. Przypomina przeleżały, nadpsuty kebab ze starą, zakisłą surówką, leżący w brudnej, nieklimatyzowanej budce podczas upalnego lata -8,5/-10 Zerknijcie tylko na tę gęstwę w butelce. Co prawda, jest jej dość mało jak na standardy tego piwa, ale nadal przekracza to wszelkie przyjęte normy. Prawdziwa niespodzianka czekała jednak na mnie po 5 – 10 minutach od otwarcia butelki. Osad gwałtownie ruszył w górę, zaczął się rozdrabniać, piwo pienić i bulgotać. W porę udałem się z nim nad zlew. Po utracie połowy zawartości zostałem z mętną paćką. Co robić, pora na test wersji hazy… Kolor: błotnisto – mleczno – mętny, jasnozłoty; w środku pływają grudki drożdżowe Piana: średnia Aromat: to co wcześniej + więcej chemicznych fenoli Smak: to co wcześniej + więcej chemicznego fenolu Goryczka: większa, chemiczna, sztuczna Całość: jeszcze gorzej niż wcześniej -9/-10 Wersja miętowa powstała na bazie jasnego lagera, poprzez dolewkę syropu smakowego. Szkoda, że EDI nie udostępnia szczegółów na temat dodatku, bo każdy z nas miałby szanse poznać półprodukty warte omijania. Nazwa: Miętowe Niepasteryzowane Browar: EDI Styl: Lager Alkohol: 5,6% obj. Temperatura degustacji: 12°C Kolor: zielony, niczym płyn do naczyń znanej marki Piana: mydlana, niczym z płynu do naczyń Aromat: w tle kiszona kapusta, ocet, ogórki. Nad tym mydlana mięta z pły… wiecie skąd. Także nieco sztucznych cytrusów Smak: jak wyżej, mięta i cytrusy, syntetyczne. Mdławy, słodzikowy posmak. Sporo octu, kapusty, ogórków Goryczka: lekka, nieco chemiczna Całość: myślę, że zaszła tu pomyłka i zamiast piwa dostałem butelkę wprost z linii myjącej. Niemniej, tu ocena jest nieco wyższa -7,5/-10, choć muszę obniżyć za reakcję alergiczną po wypiciu -8/-10 Czekoladowe sporo obiecuje. Tu w składzie znajdziemy naturalny wyciąg z kakao! No to teraz już musi być dobrze. Ostatnia szansa na uratowanie honoru firmy. Nazwa: Czekoladowe Niepasteryzowane Browar: EDI Styl: Lager Alkohol: 5,6% obj. Temperatura degustacji: 12°C Kolor: brązowo – miedziany Piana: brak piany, zerowe wysycenie Aromat: dobry Boże, wielkie nieba. Sztuczna, czekoladopodobna polewa tłuszczowo – kakaowa. To jednak wierzchołek góry. Dalej mamy mocno kwaszoną kapustę, karmel i zepsute ziarno. Następnie wyraźny zapach brudnego, przepoconego ubrania oraz fekaliów. Tak, pojawia się woń kupy – czyli można założyć zakażenie mikrobiologiczne Smak: jak aromat. Mdławy, ze sztuczną polewą z tanich, podjełczałych już mikołajków. Kapusta z octem itp. itd. Brudne, zapocone łachmany. Ciepłe, końskie (a może ludzkie?) odchody. Do tego plastik Goryczka: niezauważalna Całość: obrzydliwa. Chyba najgorsza rzecz, jaką piłem w ostatnich 3-4 latach. Takie coś nie powinno opuścić browaru. Nie da się zrobić tak złego piwa przypadkiem -10/-10 Etykiety: jeśli zakładacie, że powyższe są brzydkie, to nie widzieliście tych, które EDI miał dawnej. Te nowe są oczywiście szpetne, ale największym problemem są literówki i błędy stylistyczne. Poza wszystkim, ciężko je rozczytać, a miejsce z datą ważności wieje pustką. To akurat poważne niedociągnięcie. Choć może w tym szaleństwie jest metoda? Po co data przydatności, skoro piwo z browaru wychodzi zepsute… I tu przechodzimy do elementu, który najbardziej bodzie w moje piwne serduszko. Marketing EDIego. Jeśli widzieliście stragan browaru, wiecie jaka panuje tam atmosfera. Na każdym kroku podkreślają, że są małym, rodzinnym browarem (prawda) produkują piwo naturalne, o prawdziwym smaku, bez konserwantów i „chemii” (fałsz) ich produkty są zdrowie i wartościowe dla organizmu (fałsz) Pozwólcie, że pokuszę się o weryfikację tych przechwałek: wszystkie piwa bazowe w Polsce muszą być bez konserwantów dodatki smakowe mogą być syntetyczne (barwniki, aromaty), a często takie syropy są konserwowane chemicznie – vide Somersby piwa wadliwe i zakażone mogą być niekorzystne dla zdrowia, jeśli występują w nich szkodliwe mikroorganizmy, najczęściej powodując rozstrój pokarmowy piwa nie wolno promować jako produktu zdrowotnego Trzeba zauważyć, że EDI celuje w klienta festynowego, który nie posiada znacznej wiedzy o piwie. Potem jesteśmy świadkami tłumów przekonanych że tak smakuje prawdziwe piwo. I tu jest pies pogrzebany – po takich doświadczeniach konsument albo uwierzy browarowi, albo zniechęci się do niekoncernowych produktów. Tak czy owak, nie sięgnie po dobre, kraftowe piwa, a możne nawet zacznie się do nich wrogo odnosić. I to nie koncerny, a właśnie EDI i jemu podobni producenci ścieków są największymi wrogami browarów rzemieślniczych. To właśnie słynne psucie rynku, połączone z oszukiwaniem i brakiem szacunku dla ludzi. Miałem ostatnio sen, że browar ze Wschowej przestał istnieć. Niestety, po przebudzeniu czekała na mnie szara rzeczywistość, a jeszcze jedna, pozostała butelka Niefiltrowanego patrzyła na mnie z lodówki. Jakby chciała zrobić mi i wszystkim konsumentom krzywdę samym wyglądem. Oszczędźcie sobie i innym cierpień i nie sięgajcie nigdy po wypusty EDIego. Niech ten relikt wymrze jak drożdże w jego butelkach. OCENA BROWARU -10/-10 PS: Zaprezentowane stanowisko jest moją prywatną opinią, aczkolwiek zgadzają się ze mną koledzy z branży: Łukasz i Dawid. Logo browaru wykorzystuje w ramach prawa cytatu do recenzji PPS: Jeśli dotarłeś już tutaj, brawo dla Ciebie. Jeśli dzięki temu zaoszczędziłeś parę groszy, rozważ wsparcie akcji BeerOffChallenge Strona poza chmielem używa ciasteczek. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nią cookies. Pamiętaj także, że treści prezentowane na stronie przeznaczone są dla osób pełnoletnichAkceptuję Reject Nie zgadzam się
W 2020 roku Polacy wypili najmniej piwa od dekady - wynika z najnowszych statystyk opublikowanych przez Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
STRONA GŁÓWNA Alkohole i używki Rynek piwa w Polsce: sprzedaż, trendy i prognozy na 2022 rok strefa premium Autor: Jakub Szymanek Data: 21-04-2022, 22:17 Rynek piwa notuje najgorsze wyniki od 10 lat. Jednym z segmentów z największym spadkiem jest lager. Z kolei coraz bardziej popularne stają się piwa bezalkoholowe i smakowe. Jak mówią eksperci, najlepszym sprzedawcą piwa jest pogoda. Czy wpłynie ona pozytywnie na wyniki sprzedaży browarów w nadchodzącym sezonie piwnym? Przed nami sezon piwny, czy poprawi sprzedaż piwa w Polsce? / fot. JS Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na Jak wynika z analizy Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego oraz firmy NielsenIQ, branża piwowarska notuje najgorsze wyniki od 10 lat. Dane opublikowane w minionym roku przez Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) wskazały na znaczący spadek konsumpcji piwa. W 2020 r. osiągnęła ona poziom 93,6 litra na jednego mieszkańca, czyli wartość najniższą od 10 lat. Wyliczenia NielsenIQ potwierdziły spadkowe tendencje. W 2021 r. wolumen piwa skurczył się o ponad 4 proc., co oznacza, że z rynku zniknął ponad milion hl tego napoju. Względem rekordowego 2018 roku ta strata jest jeszcze mocniej widoczna wynosząc aż 5 mln hl, inaczej mówiąc - 1 mld sprzedanych butelek piwa mniej. Spada sprzedaż piwa – Branża piwowarska doświadczyła trzech mocnych ciosów. Pierwszym z nich była pandemia, zamknięcie gastronomii, brak imprez i turystyki, a także przesuniecie w handlu z małych sklepów do dużych. Kupujemy rzadziej a więcej. Ubytek obrotu w małym handlu przyczynił się do skurczenia rynku piwa – twierdzi Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie. Dalsza część artykułu (89%) jest dostępna dla zarejestrowanych subskrybentów serwisu, którzy wykupili dostęp do usługi "Strefa premium". lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie Powiązane tematy: Piwny gigant walczy z Urzędem Skarbowym. Zapłaci 135 mln zł zaległego podatku? Piwna apokalipsa: spada produkcja i sprzedaż. Zadłużenie urosło o 500 proc. w rok Branża piwna walczy z rządem o butelki zwrotne Gingers zniknął z rynku. Co stało się ze znaną marką piwa? Kłopoty z łańcuchem dostaw. Brakuje burbona, piwa i nuggetsów Grupa Żywiec o cenach piwa: Nie możemy złagodzić wzrostów kosztów Piwo za olej słonecznikowy. Nietypowy pomysł pubu na uzupełnienie zapasów tylko u nas Janusz Palikot szczerze o finansach: na co potrzebne jest kolejne 50 mln zł? [wywiad] Jak warzyć piwo w domu? "Można je zrobić równie łatwo jak przetwory" PSPD: Piwna rewolucja w Polsce ma domowy rodowód (wywiad)Fmuf88.