07 czerwca 2018 | kategoria: Bez kategorii Uniwersalne oświadczenie Tak naprawdę nie istnieje uniwersalny wzór tego rodzaju oświadczenia. Każda sytuacja jest inna dlatego też nie ma gotowego dokumentu, który wystarczyłoby wypełnić tuż po zaistnieniu wypadku. Sytuację na drodze są bardzo różnorodne, zatem ciężko byłoby stworzyć wzór, który uwzględniałby absolutnie wszystkie możliwości zaistnienia zdarzenia drogowego. Wielokrotnie zdarzają się nawet sytuację, w których każde oświadczenie od innego świadka wypadku nieco się między sobą różni. Różnice widoczne są między innymi w opisie obrażeń odniesionych w wyniku zaistnienia wypadku drogowego. Osoba która ucierpiała w wypadu może mieć zupełnie inne odczucie co do jego skutków niż pozostałe osoby, które w zdarzeniu ucierpiały zdecydowanie najmniej. Dobrym przykładem na zobrazowanie sytuacji jest wypadek, w którym jeden z poszkodowanych w wyniku zdarzenia stracił chwilowo lub na dłuższy okres czasu przytomność. W takim przypadku odmienna wersja wydarzeń płynąca od poszkodowanego nikogo nie powinna zbytnio zadziwiać. Choć takie różnice są oczywiste i wytłumaczalne w sposób logiczny, to jednak nie pozostają bardzo często obojętne na wysokość późniejszego zadośćuczynienia za obrażenia odniesione w wyniku wypadku. Niezależnie jednak od indywidualnych okoliczności, które spowodowały zaistnienie wypadku, zawsze sprawdzi się stara i dobrze wszystkim znana praktyka ”im więcej tym lepiej”. Im bardziej skrupulatny i szczegółowy opis całego przebiegu wypadku, tym prawni ma znacznie większe możliwości kompleksowej oceny działań, jakie w danej sprawie może podjąć, aby osiągnąć pełen sukces. Za sukces na pewno uznawana jest możliwość przedstawienia przez prawnika klientowi dość obszernego spektrum składającego się na sumę należnych poszkodowanemu kwot. Taka możliwość dość znacząco wpłynie na szybkość i wysokość pozyskanego zadośćuczynienia. Najważniejsze elementy, jakie musi zawierać w sobie każde oświadczenie świadka wypadu Opis okoliczności w jakich doszło do wypadku, to obowiązkowy punkt każdego oświadczenia, najlepiej by stanowił dość obszerny wstęp wprowadzający czytelnika do całości oświadczenia. Bardzo ważne jest dokładne i szczegółowe opisanie okoliczności, w jakich doszło do wypadku. Oto co obowiązkowo w takim opisie powinno się znaleźć: data wypadku, w miarę dokładnie godzina (jeśli nie jest to możliwe wystarczy podać przedział czasowy, w miarę niewielki np. wypadek wydarzył się pomiędzy 17-18/ wypadek wydarzył się pomiędzy 12-12:30), wskazanie ulicy na której doszło do zdarzenia drogowego, warto wskazać też najbardziej charakterystyczne miejsca w okolicy której doszło do wypadku np. obecność sklepu, stacji benzynowej, pomnika itd., jeśli nie zostały przez świadków zapamiętane marki samochodów biorących udział w zdarzeniu warto podać jak najwięcej zapamiętanych ich cech charakterystycznych, nawet jeżeli niektóre z nich wydawać mogłyby się bez znaczenia (dobry prawnik nawet z najdrobniejszego szczegółu będzie w stanie zrobić odpowiedni użytek. W opisie okoliczności zaistnienia wypadku, spisując oświadczenie warto kierować się zasadą, że im więcej szczegółów i okoliczności zostanie przedstawionych, tym szybciej i sprawniej taka sprawa zostanie załatwiona. Obrażenia jakich doznali wszyscy uczestnicy zdarzenia drogowego. Ten opis powinien znaleźć się w drugiej części spisywanego przez świadka wypadu oświadczenia. Tu w miarę możliwości należy opisać obrażenia, jakie zostały odniesione przez uczestników bądź uczestnika wypadku. Wiadomo, że opis ten nie będzie profesjonalny i wyglądał niczym ze szpitalnej karty, gdyż rzadko kiedy zdarza się, aby przynajmniej jeden ze świadków zdarzenia miał na tyle szeroką wiedzę z dziedziny medycyny. Jeżeli jest taka możliwość można dodać, czy powstałe obrażenia mają charakter czy tymczasowy. Poszkodowany spisujący tego rodzaju oświadczenie, dla większej jego wiarygodności może zamieścić kopię szpitalnej dokumentacji. Uszczerbek na zdrowiu. Ten etap nie musi być opisany bardzo szczegółowo, wystarczy pokrótce opisać, jak obrażenia wpłynęły na życie wszystkich poszkodowanych osób w samochodowym wypadku. Dolegliwości powypadkowe. Zdarzają się sytuacje, w których zaraz po wypadku nie można ocenić bez szczegółowych badań, w jakim stanie znajdują się poszkodowane w jego wyniku osoby. Za dolegliwości powypadkowe można uznać zatem wszelkiego rodzaju niedogodności, będące sutkiem zaistniałego wypadku. W oświadczeniu musi się znaleźć: stopień nasilenia powypadkowych dolegliwości, kiedy po raz pierwszy pojawiły się ich objawy, czy zostało podjęte wobec tego jakieś leczenie (jeśli tak należy dodać jaki był to rodzaj leczenia oraz jak długo trwał). W oświadczeniu powinien się znaleźć także zakres czynności, których nie mógł przez jakiś czas lub w dalszym ciągu nie może wykonywać poszkodowany, przez dolegliwości, których nabawił się w momencie uczestnictwa w wypadku. Oświadczenie musi zawierać choćby krótkie podsumowanie Każde oświadczenie, które jest sporządzanie przez uczestnika lub świadka wypadku musi zawierać choćby krótkie posumowanie tego wszystkiego, co zostało dotychczas napisane. W podsumowaniu warto zawrzeć, czy w dalszym ciągu (w przypadku poszkodowanego) odczuwalne są jeszcze jakiekolwiek skutki zdarzenia drogowego, w którym brał udział. Jeśli są, należy oczywiście wskazać jakie. Pisząc takie oświadczenie warto pamiętać, że na każdym jego etapie zawsze najważniejszą kwestią jest podawanie jak największej liczby szczegółów. Ważne jest również opisanie konsekwencji danego zdarzenia, jego skutków tuż po i w dniu dzisiejszym. W przypadku tego rodzaju oświadczeń, im są one bardziej szczegółowe tym bardziej wzrasta prawdopodobieństwo szybkiego i pomyślnego rozwiązania sprawy związanej z pozyskaniem powypadkowego odszkodowania. <
Sporządzając protokół powypadkowy, którego wzór określa załącznik do rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298), zespół powypadkowy powinien również dokonać kwalifikacji prawnej zdarzenia, a Pytanie pochodzi z publikacji Serwis BHP Jak postąpić w sytuacji, gdy pracownik po powrocie ze zwolnienia lekarskiego oświadczył, że zwolnienie było spowodowane wypadkiem przy pracy (o którym wcześniej nie informował, mówił tylko, że jest chory)? Czy pracownik musi przedstawić zaświadczenie o doznanym urazie? Przekazał pracodawcy jedynie druk l-4, na którym nie ma żadnej informacji i oświadczył, że doznał jakiegoś urazu. Czy takie tłumaczenie może być wystarczające i wyczerpuje definicję wypadku przy pracy i urazu? Czy wymagany jest dowód w postaci dokumentacji medycznej? Co jeśli pracownik w dalszym ciągu będzie się upierał, że nie przedłoży dokumentacji? Czy możemy stwierdzić, że ze względu na brak dowodów powyższe zdarzenie nie wyczerpuje przesłanek definicji wypadku przy pracy? Pracodawca naprawdę nie wie, co się stało i z jakiego powodu doszło do wystawienia zwolnienia lekarskiego, brak też jakichkolwiek świadków zdarzenia. Odpowiedź: W przedstawionej sytuacji należy oświadczenie pracownika uznać za zgłoszenie wypadku przy pracy i przeprowadzić postępowanie mające na celu określenie okoliczności i przyczyn wypadku oraz dokonać na tej podstawie kwalifikacji prawnej zdarzenia, uznając je (albo nie) za wypadek przy pracy. Brak dokumentacji medycznej potwierdzającej powstanie urazu może stanowić przeszkodę do zakwalifikowania zdarzenia jako wypadku przy pracy. Uzasadnienie: Dla uznania zdarzenia za wypadek przy pracy konieczne jest spełnienie przesłanek określonych w art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 z późn. zm.). Zdarzenie musi mieć charakter nagły, być wywołane przyczyną zewnętrzną (pochodzącą spoza organizmu pracownika), musi mieć związek z wykonywaną pracą, a ponadto spowodować u pracownika uraz albo śmierć. Zgodnie z § 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz. U. Nr 105, poz. 870) – dalej pracownik, który uległ wypadkowi, jeżeli stan jego zdrowia na to pozwala, powinien poinformować niezwłocznie o wypadku swojego przełożonego. W związku z powyższym obecnie, z uwagi na złożone przez pracownika oświadczenie, właściwym sposobem postępowania jest powołanie zespołu powypadkowego i przeprowadzenie postępowania mającego na celu określenie okoliczności i przyczyn wypadku oraz dokonania na tej podstawie kwalifikacji prawnej zdarzenia, uznając je (albo nie) za wypadek przy pracy. W celu kwalifikacji danego zdarzenia zespół powinien wysłuchać poszkodowanego, ewentualnych świadków wypadku, zasięgnąć opinii lekarza oraz zebrać inne dowody dotyczące wypadku (§ 7 ust. 1 Należy zaznaczyć, że to zespół powypadkowy ma obowiązek ustalić, czy nastąpiło uszkodzenie tkanek ciała lub narządów człowieka będące skutkiem nagłego zdarzenia wywołanego przyczyną zewnętrzną, pozostającego w związku z pracą. Ponadto powinien on sporządzić protokół powypadkowy, w którym opisuje rodzaj i umiejscowienie urazu (pkt 6 protokołu powypadkowego, którego wzór określa załącznik do rozporządzenia Ministra Gospodarki i pracy z 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, Dz. U. Nr 227, poz. 2298). Stwierdzenie, czy wystąpił uraz musi być poprzedzone szczegółowymi ustaleniami stanu faktycznego. Dokonanie takich ustaleń wiąże się z oceną medyczną zmian w stanie zdrowia poszkodowanego pracownika. Członkowie zespołu powypadkowego przy określaniu urazu powinni kierować się przede wszystkim oceną medyczną przedstawioną w zaświadczeniu lekarskim (por. wyrok SN z dnia 9 czerwca 2009 r., II PK 318/08). W ramach realizacji wskazanych obowiązków zespół powypadkowy może wystąpić do poszkodowanego, aby dostarczył opinię lekarską z określeniem urazu. Skutek w postaci urazu należy opisać w miarę dokładnie, a opis ten nie może być jedynie treścią zeznania poszkodowanego i przypuszczeniem, że uraz powstał. Jeżeli zespół powypadkowy nie ma podstaw do stwierdzenia powstania urazu np. brak dokumentacji medycznej (druk l-4 nie stanowi potwierdzenia wystąpienia urazu), powinien poprzestać na załączeniu do protokołu notatki z zeznań poszkodowanego, w której zawarte są stwierdzenia w omawianym zakresie. Załączniki do protokołu powypadkowego stanowią część dokumentacji powypadkowej, a zatem informacja o ewentualnym zaistnieniu okoliczności, która może mieć wpływ na prawo pracownika do świadczeń przysługujących z tytułu wypadku, znajdzie swoje odzwierciedlenie w dokumentacji powypadkowej. Jeżeli ostatecznie zdarzenie nie zostanie uznane za wypadek przy pracy, np. ze względu na brak wystąpienia, czy też niemożliwość potwierdzenia wystąpienia urazu, poszkodowanemu przysługuje odwołanie do sądu. Takie powództwo zostało ocenione jako dopuszczalne. W wyroku z dnia 5 czerwca 2007 r., I UK 8/07, 2007, nr 9, poz. 494 Sąd Najwyższy stwierdził: „powództwo o ustalenie, że konkretne zdarzenie było wypadkiem przy pracy jest dopuszczalne na podstawie art. 189 Zaprezentowany pogląd Sąd Najwyższy uzasadnił tym, że „uznanie bądź nieuznanie konkretnego zdarzenia za wypadek przy pracy w protokole powypadkowym jest ostatecznie wyrazem stanowiska pracodawcy, natomiast poszkodowany bądź rodzina zmarłego pracownika o tyle ma wpływ na to stanowisko, że w trakcie ustalania okoliczności i przyczyn wypadku może zgłaszać uwagi do ustaleń zawartych w protokole powypadkowym, które mogą lecz nie muszą być uwzględnione przez pracodawcę (§ 11 ust. 2 i 4 Anna Sokołowska, autorka współpracuje z publikacją Serwis BHP. Odpowiedzi udzielono: 4 sierpnia 2015 r. W ocenie winy pracownika jako wyłącznej przyczyny wypadku przy pracy należy uwzględniać, oprócz zachowania samego poszkodowanego, całokształt okoliczności zdarzenia, w tym zwłaszcza także zachowania innych jego uczestników oraz zaniedbania organizacyjno-techniczne pracodawcy (wyrok SN z 8 kwietnia 1999 r., II UKN 557/98, PiZS 1999/9 Czy roszczenie o ustalenie okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy podlega przedawnieniu? Poszkodowany w wypadku przy pracy, w razie nie ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku w przewidzianej procedurą formie, ma prawo sam wystąpić do Sądu Pracy z żądaniem takiego ustalenia. Podstawą prawną roszczenia jest art. 189 Kodeksu postępowania cywilnego, przy czym roszczenie o to ustalenie będące sprawą związaną ze stosunkiem pracy, nie podlega przedawnieniu na podstawie art. 291 § 1 K. p. (por. wyrok SN z dnia 16 marca 1999 r. II UKN 510)98, OSNP z 2000 r. Nr 9, poz. 366). W konsekwencji, upływ czasu dla celów żądania sporządzenia protokołu powypadkowego, z punktu widzenia przedawnienia roszczeń nie ma znaczenia. Nie oznacza to jednak, że upływ czasu jest dla takiej sprawy zupełnie nieistotny. Owszem, ma on zasadnicze znaczenie w sferze możliwości precyzyjnego odtworzenia zdarzenia. Z tego punktu widzenia należy pamiętać, że ustawodawca nakłada na każdego pracownika a także poszkodowanego obowiązek niezwłocznego zgłoszenia wypadku przy pracy (zob. art. 211 pkt 6 K. p.). Brak konsekwencji w sferze przedawnienia roszczeń eliminuje więc możliwość uchylenia się pracodawcy od obowiązku sporządzenia protokołu powypadkowego, czyli od obowiązku przewidzianego w art. 234 § 1 K. p. Dla poszkodowanego upływ czasu przynosi niekorzystne skutki w sferze zatarcia śladów i dowodów świadczących o tym, że dane zdarzenie miało miejsce i że było wypadkiem przy pracy. Brak instytucji przedawnienia w omawianym zakresie trzeba więc uznać z punktu widzenia interesów poszkodowanego pracownika, jako element dający możliwość żądania uznania wypadku przy pracy w sprawach zupełnie wyjątkowych, w szczególności wówczas kiedy okoliczności negatywnie zdrowotne związane z wypadkiem przy pracy zaistniały dopiero w odległym czasie po zdarzeniu wypadkowym a samo zdarzenie było na tyle błahe, że pracownik nie mógł przewidzieć negatywnych jego skutków. Moment ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy może mieć także znaczenie w zakresie dochodzenia roszczeń poza ubezpieczeniowych, a to z uwagi na obowiązujące w tym zakresie terminy przedawnienia tych roszczeń. Reasumując, roszczenie o ustalenie, że dany wypadek był wypadkiem przy pracy nie podlega przedawnieniu, natomiast instytucji przedawnienia podlegają roszczenia związane z tym zdarzeniem. W zależności od tego czy roszczenia odszkodowawcze związane z wypadkiem będą dochodzone od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych czy od pracodawcy, w zakresie wykraczającym poza odpowiedzialność ZUS, terminy przedawnienia tych roszczeń będą wynikać albo z przepisów ubezpieczeniowych albo z art. 291 Kodeksu pracy (por. też T. Nycz „Przedawnienie roszczeń wypadkowych” część 1,2 i 3, Atest-Ochrona Pracy 2003 nr 10, nr 11 i nr 12). Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ P90An.