Tłumaczenia w kontekście hasła "wszystko mnie denerwuje" z polskiego na angielski od Reverso Context: I wcale mnie to nie zdenerwowało, chociaż wszystko mnie denerwuje.Dlaczego Partner od nas odchodzi? Dlaczego nasz Partner od nas odchodził, czy faktycznie na zdradził? A może to nasza zazdrość spowodowała to, że nasz Partner miał zwyczajnie dość tej relacji? Nad ostatnim pytaniem rzadko kiedy się zastanawiamy. Dlaczego nasza relacja się popsuła i partner od nas odszedł? Przesłuchiwanie W ten sposób pokazujemy systematycznie naszemu partnerowi, że chce mieć pełną kontrolę nad wszystkim co się dzieje. Rozmawiając z podważasz każdy szczegół tego, co się zdarzyło. Chcesz znać wszystkie fakty i wydaje ci się, że im więcej informacji udać się wyciągnąć od partnera, tym lepiej dla ciebie. Chcesz mieć pewność, że możesz zaufać swojemu partnerowi. Przesłuchując go, myślisz, że coś ukrywa. Sprawdzasz, że wszystkie informacje, które ci przekazał są ze soba spójne. Twoje pytania mogą wydawać się dla ciebie subtelnym, ale dla partnera są naprawdę bardzo denerwujące. Partner czuję się jak na przesłuchaniu – to nie jest dla niego normalna rozmowa. Twój partner czuję się wówczas atakowany, a ty czujesz się ignorowana. Systematyczne przesłuchiwania naszego partnera mogą nawet doprowadzić do tego, że nasz partner Nie będzie miał ochoty dzielić się z nami różnymi rzeczami, i nie będzie miał ochoty mówić nam o pewnych rzeczach, bo będzie chciał uniknąć przesłuchania. Szukanie wskazówek Z góry zakładasz niewierność swojego partnera. Obwąchujesz ubrania partnera, szukając zapachu obcych perfum. Przeszukujesz jego rzeczy. Szukasz różnych paragonów, czy czasem nie było gdzieś z kimś w kawiarni, albo nie kupił komuś jakiegoś prezentu. Sprawdzasz również jego aktywności na Facebooku, kogo zdjęcie polubił a kogo skomentował, po czym przy pierwszej lepszej okazji konfrontuje z Z nim to, co widziałaś i zadajesz dogryźpliwe pytania partnerowi: Tak bardzo ci się ona podoba? Miałeś czas w pracy żeby przeglądać Facebooka? Dziwne pisałam do ciebie na messenger, a ty nie miałeś czasu mi odpisać. A na przeglądanie zdjęć innych osób masz czas. Jesteś podobno taki zajęty w pracy, a z innymi masz czas popisać! Mojego zdjęcia jakoś nie polubiałeś, a też dzisiaj dodałam nowe. Zaczynasz być dla partnera oschła, zimna, nie potrafisz w miły sposób z nim rozmawiać — zawsze rozmawiasz z jakimś nieprzyjemnym podtekstem, by sprowokować i wywołać kłótnię. Takie zachowanie jest dla partnera uciążliwe i nie prowadzi do niczego innego jak do rozstania. Oskarżanie Bezpośrednio oskarżasz partnera, o to że cię zdradza. Za każdym razem, gdy wychodzi, by spotkać się z kolegami robisz mu awanturę. Sugerujesz, że nie będą tam sami mężczyźni, ale pewnie przyjdą jeszcze jakieś laski. Z góry zakładasz że tak jest, bo przecież w innym wypadku chyba zabrałby ciebie do swojego towarzystwa? Oskarżasz partnera o zdradę w delegacji, gdy długo nie odbiera telefonu, albo nie ma czasu, by odpisać. Bo przecież kto jest ważniejszy od ciebie wieczorem, kiedy już na pewno zakończył pracę. Przecież na delegacji nie pracuje się 24 na 24. Chyba potrafi znaleźć tą minutkę dla nas. On nawet nie potrafi napisać sms na dobranoc. To, co to innego może oznaczać jak to, że nas zdradza? Gdy partner wraca z delegacji, robisz mu awanturę. Nie masz ochoty na seks, bo sugerujesz, że dość się tam wyszalał. Jak długo można znieść takie oskarżenia? Nikt tego nie wytrzyma na dłuższą metę ani ty ani twój partner. Umniejszanie wartości partnera Kiedy decyduje się umniejszać partnera, masz nadzieję tak przekonująco mu przekazać, że jest gorsze od innych, by poczuł się szczęściarzem, iż ma ciebie, i zrozumie, że nie spodoba się nikomu innemu. Chcesz pokazać partnerowi, że poza tobą nie ma żadnych opcji. Co jeszcze psuje naszą relacje? Zamykanie się w sobie, Spory, Poczucie bycia nieszczęśliwym związku, Rzadsze uprawianie seksu, Monotematyczność – rozmowa o jednym i tym samym, Poczucie niezadowolenia, Oziębłość, Próba wzbudzenia zazdrości. – Oczywiście nieskuteczna! 🙂Zapamiętaj mnie Nie zalecane na współdzielonych komputerach. Co mnie najbardziej DENERWUJE w CDA? Instagram; Twitter; Facebook Najlepsza odpowiedź Hmm... Miałam podobną sytuację z takim jednym z kolegą. Ciebie ona wyzywa , a mnie strasznie mocno bił. Nie chciałam być skarżepytą ale nie miałam wyboru. (Bił mnie mocno, kiedyś mnie uderzył mocno w plecy z kolana i ja ledwo co mogłam przeżyć, bo tchu nie mogłam złapać.> Powiedziałam o tym rodzicom, ale wywiadówki w najbliższe tygodni nie było. Więc powiedziałąm wychowawczyni tego chłopaka. Niestety zgłosiłą to do pedagoga. Była z tym sprawa w obecności pedagoga, wychowawców i rodziców. Musisz o tym powiedzieć wychowawcy . NAJPEIRW SWOJEMU PÓŹNIEJ JEJ. ! :) Powodzenia :) Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 15:14 Wygarnij jej jak cię znowu zaczepi!Ona jedzie po całości to czemu ty masz się powstrzymywać? blocked odpowiedział(a) o 15:15 Powiedz jej co o niej myślisz a następnie, jeśli chcesz możesz iść do nauczyciela, zgłosić że Cię wyzywa i nęka... z takimi ludźmi trzeba ,tego sie nie da wytrzymac ale kiedys jak juz naserio będziesz je miała dość to jej wygarniesz, uwierz Wiesz co jak Ci tylko tak zrobi to ją ignoruj pluj jej w twarz (w sensie ,że jak Ci zacznie coś mówić to się odwróć i udawaj ,że z kimś rozmawiasz albo ją obgadujesz , mikiii;* odpowiedział(a) o 15:23 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Drodzy panowie, mam do was pytanie. Jestem mężatką, kocham swoejgo meża, ale nie mogę obejść się bez flirtowania z innymi facetami. To są niewinne flirty, nigdy nie przekroczyłam granicy, najwyżej.
zapytał(a) o 16:26 Wszystko mnie denerwuje, co mi jest? Ostatnio wszystko mnie denerwuje i mam wszystkiego dość. -,- Mam 13 i nie wiem co robić. Cały czas kłóce się z rodzicami.. cały czas się mnie czepiają, że nic nie robię. Mam doła, a oni niczego nie rozumieją. :( Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 16:32 kilka rzeczy moze miec na to wplyw -dojrzewasz i hormony, jakies inne steresy i nie wyrabiasz chwilami nerwowow sumie to sprzedam ci moj patent na nerwy,. jak mnie facet rozdrazni to wychodze tak normalnie ide sie przejsc pomyslec i przychodze i wiem co mu powiedziec bez powiedzenia czagos w nerwach Może okres się zbliża? ;pDojrzewasz po prostu. To normalne. Robi się z Ciebie buntowniczka. To przejściowe. blocked odpowiedział(a) o 16:30 Też tak mam, to chyba ze względu na też mam 13 lat :D też tak mam czasami, ale to krótko trwałe przeminie ; ) pozdrawiam ; )) ℓσνє. ♥ odpowiedział(a) o 16:27 blocked odpowiedział(a) o 16:28 chyba okres dostaniesz :) Ja jestem chłopakiem ale moja dziewczyna ma tak co miesiąc ,a więc masz miesiączke. kaSsaxD odpowiedział(a) o 16:36 To chyba normalne w tym wieku ;// ja mam 15 lat i mam często to samo... Uważasz, że ktoś się myli? lub
Pytanie zadaje moja sis . Mam sis i brata ; ] Ostatnio wszystko mnie denerwuje . Na przykład mam myśli , żeby walić mojego starszego brata . I już raz tak mnie poniosło , że walnęłam go 3 razy przy rodzicach . I to było tak , że było dużo ludzi w windzie , a on stał przedemną choć było miejsce przy szybie .
Twój partner może Cię stresować, ponieważ przechodzi przez trudny okres. Może to jednak wynikać również z jego osobowości. Co możesz zrobić w takich okolicznościach?„Mój partner mnie stresuje. Przez jakiś czas był w naprawdę złym humorze i denerwuje się prawie o wszystko. Zawsze jest na granicy emocji i ciągle się mnie czepia, gdy robię coś złego”. Jest wiele osób, które czują się uwięzione w tego rodzaju emocjonalnej spirali z ukochaną osobą. Czy Twój partner Cię stresuje, wywiera na Tobie presję lub „zaraża” Cię swoimi negatywnymi emocjami walencyjnymi?Oczywiście to normalne, że nie chcesz związku, który jest zbyt wymagający i pełen wyzwań. Jednak doskonałe relacje istnieją tylko w umysłach tych, którzy nie wiedzą, co oznacza koegzystencja. Życie razem oznacza zrozumienie, że wszyscy jesteśmy skomplikowani i zawsze będą istnieć czynniki wewnętrzne i zewnętrzne, które wystawią wasz związek na wątpienia najczęstszym z tych czynników jest stres. Każdy musi radzić sobie z mniej lub bardziej skomplikowanymi momentami w życiu, kiedy nie jesteś w stanie dać z siebie wszystkiego, co najlepsze. Różne zmartwienia, udręka psychiczna, presja lub niepewność mogą prowadzić do się nawzajem w związku jest dość powszechne. Co jednak możesz zrobić w takich okolicznościach? w związkuStres w związku może być spotęgowany na wiele sposobów. Zwykle dzieje się to stopniowo, jak mgła, która ostatecznie osiada i wszystko przykrywa. Kiedy jeden lub obaj partnerzy podlegają tym cechom, pierwszą rzeczą, która się pojawia, jest emocjonalny chłód. W konsekwencji przyjemne czynności są ograniczone, a pozytywne emocje Twój partner Cię stresuje? Może tak robić z powodu swojego sposobu bycia lub dlatego, że ma do czynienia z własnym problemem osobistym. Co więcej, kiedy ten stan pojawia się i utrzymuje orzez dłuższy czas, w naszym mózgu dzieje się wiele rzeczy. Twoje zasoby poznawcze są wyczerpane, przestajesz myśleć jasno, stajesz się nadmiernie czujna i drażliwa, a Twoje umiejętności komunikacji i empatii tym czasie wszystko Cię denerwuje i martwi. W tym mentalnym scenariuszu niezwykle trudno jest być dla siebie otwartym, czułym lub emocjonalnie of Florida przeprowadził badania, które wykazały, że stres i wszelkie stresujące skutki – zewnętrzne lub wewnętrzne – mogą być w niektórych przypadkach przyczyną rozstania. Wszystko zależy od tego, jak poradzisz sobie z daną Twój partner Cię stresujeOgólnie rzecz biorąc, kiedy czujesz, że Twój partner Cię stresuje, często doświadczasz następujących objawów: Czujesz się niespokojna i zdenerwowana, ponieważ Twój partner nie bierze pod uwagę Twoich potrzeb. Uważasz, że priorytetowo traktuje tylko własne problemy. Czujesz niepokój, gdy jesteś z partnerem. Jesteś nadwrażliwa i obawiasz się, że w każdej chwili może Cię skrytykować lub wspomnieć o czymś, co według niego zrobiłaś źle. Jesteś samotna. Masz tendencję do analizowania każdego słowa i zachowania partnera. Ta nadmierna analiza próby zrozumienia, dlaczego robią to, co robią, jest dla Ciebie wyczerpująca. Zauważasz, że nie spędzacie już razem czasu. Coraz częściej pojawiają się uczucia złości i kłótnie. Stres własny i innych ludzi wyczerpuje Cię emocjonalnie i fizycznie. Stres to stan psychofizjologiczny o dużym wpływie emocjonalnym. Dość często zdarza się, że „zarażacie się” nawzajem, co prowadzi do skrajnie wyczerpujących zrobić, gdy partner Cię stresuje?„Kiedy mój partner mnie stresuje, czuję się bezbronna i samotna. Sama jego obecność stawia mnie w defensywie”. To powtarzający się scenariusz wśród tych, którzy doświadczają tej sytuacji. We wszystkich przypadkach konieczne jest wdrożenie szeregu strategii w celu rozwiązania źródło poczucia stresuKiedy w związku pojawia się problem, pierwszą rzeczą, którą zwykle robisz, jest szukanie winy. Zwykle przypisujesz ją swojemu partnerowi. Nie jest to jednak dobra strategia. Wskazane jest przeprowadzenie aktu autorefleksji. Zapytaj siebie: Co szczególnie stresuje Cię w Twoim partnerze? Czy jest to ich sposób komunikowania się, stosunek do problemów, pewne zachowania, sposób, w jaki Cię traktują? Czy istnieje czynnik zewnętrzny, który pośredniczy w tej sytuacji? Na przykład problemy finansowe albo osobiste? Czy Twój partner przeżywa stresującą sytuację na poziomie osobistym? Czy rozmawiałaś z nim o tym, co się dzieje? Jak wyjaśniono w badaniu przeprowadzonym przez University of Georgia, komunikacja jest kluczem do satysfakcji w Twój partner Cię stresuje, musicie o tym porozmawiać, aby zrozumieć przyczyny sytuacji. Niezależnie od tego, czy ten stres jest spowodowany zderzeniem waszych osobowości, czy czynnikami zewnętrznymi, należy się tym reagować i zacznij działaćStres pojawia się, gdy czujesz, że brakuje Ci zasobów, by stawić czoła sytuacji. Jeśli Twój partner Cię stresuje, to dlatego, że jest coś, z czym nie możesz sobie poradzić w swoim związku. Dlatego należy się tym zająć. Musisz działać i przestać reagować na sytuację w negatywny sposób, obwiniając partnera. Jeśli źródłem stresu jest zderzenie osobowości, musisz zająć się sytuacją. Co powinien zrobić lub zmienić Twój partner, aby poprawić Wasz związek? Co powinnaś zrobić, aby zoptymalizować harmonię między Wami? W przypadku, gdy istnieje czynnik zewnętrzny, który stresuje Twojego partnera i wpływa również na Ciebie, należy znaleźć jakieś rozwiązanie. Pomocne może być wspieranie partnera i wspólne wypracowywanie strategii radzenia sobie z sytuacją. Zwiększ swoje pozytywne doświadczenia i przeformułuj sytuacjęJeśli utnęłaś w atmosferze stresu, pozytywne doświadczenia właściwie znikają. Ponadto zauważalny jest koszt fizyczny, na przykład nie zapewniasz sobie odpowiedniego odpoczynku i czujesz się spięta. Dlatego, jeśli Twój partner Cię stresuje, nadszedł czas, aby przyjąć nowe zachowania i zacząć cieszyć się czasem spędzonym jest komunikacja, promowanie zmian, które poprawiają współistnienie, wspieranie się nawzajem i przełamywanie rutyny, aby zrobić coś przyjemnego. Na przykład zróbcie razem coś fajnego, zaskoczcie się nawzajem, zaplanujcie wypad – bądźcie pozytywnych doświadczeń tłumi uczucie stresu i wzmacnia więź między Wami. Pamiętaj o może Cię zainteresować ...
Denerwuje mnie to. 2010-06-19 18:14:42; On mnie denerwuje! Co mam zrobi niszczyć wszystko pokolei jak leci to działa na nerwy;d
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2018-03-03 23:42:49 Ostatnio edytowany przez basma4 (2018-03-03 23:43:11) basma4 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-10-22 Posty: 31 Temat: Denerwuje mnie rodzinaOd niedawna czuję,że bliscy mi kiedyś ludzie mnie denerwuja. Mieszkam za granica wiec naturalne,ze kontakt z nimi sie urwal, a w zasadzie rozlużnił. NIe jestem wcale majętną osoba ( za jaką rodzina mnie uważa).Mam meza, dzieci, dosc czesto problemy ze znaleznieniem stalej pracy. Nie wykluczone,ze mam depresje bo odczuwam czesty smutek,beznadziejnosc....Czasem kiedy jestem w kraju dochodze do wniosku,ze nic mnie nie laczy z ludzmi z rodziny i w zasadzie zastanawiam sie czy nie zerwac z nia kontaktow. Utrzymuje je jedynie z rodzicami, sporadycznie z siostrami. Kiedy patrze z zewnatrz widze jak ludzie wrwacaja tylko uwage na to co czlowiek posiada,co ma a w chwili problemow,smutku nie masz sie do kogo zwrocic. Poza tym od dziecka mnie tepili a teraz chca mnie odwiedzac, czuje nieszczerosc....Czy cos jest ze mna nie tak,ze nie onteresuja mnie falszywe,plytkie "znajomosci" ?Jestem tez zmeczona plotkami jakie panuja w rodzinie...jeden drugiemu obrabia, gada na drugiego za plecami a w oczy usmiechaja sie falszywie do siebie...bardzo mnie to denerwuje. 2 Odpowiedź przez kanouga 2018-03-04 09:54:31 kanouga Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-22 Posty: 173 Wiek: odpowiedni Odp: Denerwuje mnie rodzinaWitaj ! Niestety, ale bardzo Cię rozumiem. Co prawda ja mieszkam w Polsce i teoretycznie powinnam mieć kontakt z rodziną, ale niestety tak nie jest. Kiedy przychodziło do spraw finansowych to mogli znaleść mój numer telefonu i zadzwonić, a kiedy nie jestem potrzebna to niestety. Pomimo tego, że mam bardzo dużą rodzinę jestem sama jak palec. Moi rodzice, którzy już nie żyją też nie dawali mi nigdy wsparcia. Nauczyłam się polegać sama na sobie. Nawet stałam się trochę odludkiem, ale na swoje szczęście spotkałam na swojej drodze obcych ludzi, którzy byli dla mnie jak rodzina i cały czas czy w biedzie czy w chorobie mogę na nich liczyć. Musisz wziąć się w garść i nie patrzeć na to co mówią inni nieżyczliwi Ci ludzie żyć własny życiem. Masz swoją rodzinę, swój mały bąbelek i ciesz się z tego co masz. Ja często kiedy dopada mnie smutek siadam i myśle: mam super faceta, zdrową ładną córkę, ja jestem zdrowa czego mi więcej trzeba ? 3 Odpowiedź przez Volver 2018-03-04 11:21:55 Volver Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-29 Posty: 1,971 Wiek: 40 i 4 Odp: Denerwuje mnie rodzina basma, chyba faktycznie wpadłaś w jakiś dołek psychiczny Mieszkasz z dala od rodziny i dawnych znajomych więc nie ma się co specjalnie dziwić, że wasze relacje zdecydowanie się rozluźniają. Szczególnie gdy wcześniej nie byliście sobie specjalnie bliscy. Doskonale Cię rozumiem, bo sama nie jestem wielką fanką płytkich relacji, ale "ostentacyjne" zrywanie kontaktów uważam za trochę dziecinne Może wystarczy, że zwyczajnie nie będziesz tych kontaktów inicjowała ? Jak ktoś się odezwie do Ciebie raz na jakiś czas, to możesz sobie przecież luźną pogawędkę uciąć. Co do nagłej chęci odwiedzin bliższych i dalszych znajomych, to zupełnie mnie to nie dziwi Sama mieszkam w regionie dość atrakcyjnym turystycznie i chętnych do skorzystania z darmowego "hotelu" miałam i mam na pęczki. Czasami potrafi mnie odnaleźć nawet jakieś dalekie kuzynostwo, które pamiętam jak przez mgłę... Bywa zabawnie, bo na moją próbę odmowy gościny słyszę, że oni mogą się przespać choćby na podłodze. No i super, ale ja nie chce nikogo "obcego"na swojej podłodze... Rodzina, czy znajomi którzy przypominają sobie o mnie tylko wtedy gdy mogę się im przydać są mi kompletnie zbyteczni. Także nie Ty jedna masz takie "atrakcje". Szukaj powoli fajnych znajomości na miejscu. "Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa" 4 Odpowiedź przez basma4 2018-03-04 19:17:53 basma4 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-10-22 Posty: 31 Odp: Denerwuje mnie rodzinaWlasnie zastanawiam sie co sie ze mna dzieje...Dawniej bylam bardzo zrzyta z rodzina, szczegolnie z rodzicami ...tęsknię za nimi, co jakis szac pisujemy do siebie,odwiedzam kiedy jestem w kraju jednak duzo spraw mnie denerwuje. Denerwuja mnie wszechobecne plotki i ploteczki. Wielu czlonków mojej rodziny nie pracuje, sa np. na emeryturze, kuzynka na rencie i zdaje sobie sprawe,ze sie nudza jednak to tez taka specyfika i rodzaj ludzi. Uwielbiaja grzebac w zyciu innych samo od strony męża. Tesciowa żywi sie plotkami, kocha zaglądac innym do domów, od życia, komentować, krytkować. Z czasem taki tez stał sie teściu, który wszystko widzi na NIE... Mnie bardzo wszystko stresuje i denerwuje. Zyjąc z dala wyzbyłam sie tych odruchów,poloteczek ect. Wystarczy,ze powiem rodzicom najmniejsza bzdure- juz w tym samym tygoniu wiedza o tym rodzina z drugiego konca Polski i ci z Kanady...kiedys mnie to wkurzalo, teraz chyab juz bardziej smieszy...i dochodzi do tego,ze w zasadzie nie mam o czym z nikim rozmawiac bo rodzina,ktora mnie widzi mnie 5-10 lat wszystko doskonale wie z plotek telefonicznych. Zastanawiam sie zatem jaki jest sens utrzymywania z nimi kontaktu a widze ze nic tak nie wkurza jak brak wieści. 5 Odpowiedź przez uzytkownik444 2018-03-06 10:06:36 uzytkownik444 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-01-20 Posty: 572 Odp: Denerwuje mnie rodzinaWitaj. Z tego co piszesz wynika, że twoja rodzina żyje twoim życiem, skoro przekazują sobie plotki na twój temat. To jest bardzo niebezpieczna sytuacja. Wystarczy, że ktoś z tego grona okaże się tobie nieżyczliwy. 6 Odpowiedź przez josz 2018-03-07 13:46:30 josz Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-14 Posty: 4,533 Odp: Denerwuje mnie rodzinabasma4, po prostu zajmij się własnym życiem. Nie wiem, czy mieszkając w Norwegii masz szansę na terapię, czy choćby wizytę u psychologa, ale czytając Twoje różne wątki, odnoszę wrażenie, że czesto miewasz stany depresyjne. Być może to nie rodzina jest główną przyczyną, tylko np. brak stałej pracy, czy jakiś niedosyt, który Cię kwestii Twojej rodziny i Waszych stosunków, dostałaś wiele odpowiedzi w innych wątkach, które nadzieję, że sprawę roszczeniowej kuzynki, jej matki i chrzaśniaka, załatwiłaś wreszcie z korzyścią dla siebie. Co do Twojej najbliższej rodziny, przede wszystkim pisałaś, że Twoje małżeństwo jest udane, wspieracie się nawzajem, macie dzieci, jesteście wszyscy zdrowi i to jest do tej pory Twoje stosunki z rodzeństwem były luźne, to niech takie pozostaną, nie musisz całkowicie zrywać kontaktów. Natomiast przed rozmową z rodzicami, dokładnie zastanów się o czym chcesz im powiedzieć, przecież możesz tak pokierować rozmową, żeby to oni opowiadali Ci, co u nich słychać. Przemyśl wcześniej wszystkie informacje, jakie ewentualnie przekażesz na Wasz temat. Nalepiej, gdy będą neutralne, żeby nie wzbudzać sensacji w rodzinie. Jeśli oni wszyscy lubia plotkować, to nic na to nie poradzisz, widocznie nie robią w życiu nic ciekawego. Zresztą w rodznie, często rozmawia się o innych członkach rodziny i ich sprawach, są ludzie, którzy tylko tym skup się na sobie i swojej najbliższej rodzinie, poszukaj czegoś, co będzie sprawiać Ci przyjemność, natomist problem wpraszania się do Was, załatwiaj jednym argumentem; nie stać kuzynka jest chyba na Ciebie śmiertelnie obrażona, więc masz wreszcie spokój. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Denerwuje mnie ten, moim zdaniem "zwierzęcy" instynkt macierzyński. Kiedy kobieta zaczyna pragnąć dziecka pewnie nie myśli, że jest wnuki czy prawnuki będą gniły z głodu na ulicach, pogrążone w wojnie. 3. To mnie mnie totalnie pogrąża w smutku. Homofobia. Naprawdę ludzi są tacy podli.
16/11/2017 Ewa Dziś poruszymy temat dotyczący naszych związków. Wciąż prosicie o rozszerzenie tej tematyki dlatego wychodząc na przeciw waszym oczekiwaniom zajmiemy się dziś tematem problemów w związku, które bardzo często możemy łatwo przeoczyć, co będzie miało poważne konsekwencje dla naszego wspólnego życia. Nie jesteśmy przykładem idealnego małżeństwa i na pewno nie jesteśmy ekspertami w kwestiach damsko-męskich. Tak jak jednak wam już kiedyś wspominałam mocno interesuję się psychologią i lubię „wchodzić” w taką tematykę. Jak w każdym związku zdarzają nam się lepsze i gorsze chwile. Jak każde dotykają nas problemy, kłótnie i spory nawet o małe rzeczy. Jako małżeństwo staramy się jednak dbać o nasze relacje a już na pewno zależy nam na tym aby z biegiem czasu było przecież lepiej aniżeli gorzej. Nauczeni doświadczeniami stale możemy polepszać jakość naszego wspólnego życia. Naszym kluczem do sukcesu jest najczęściej rozmowa. To ona daje nam możliwość poznania drugiej osoby, jej oczekiwań czy wątpliwości. Porozmawiajmy zatem o problemach, które bardzo łatwo możemy przeoczyć. O takich, które mają jednak kolosalne znaczenie dla naszego związku i jego przyszłości. A jednocześnie o takich, które mogą wręcz zaważyć o losach tej relacji. Ja siłą rzeczy będę bardziej się skupiała na małżeństwach czy rodzinach bo o tym mogę powiedzieć najwięcej, ze swojego właśnie doświadczenia i ze swojego punktu widzenia. Zbytnia wzajemna zależność– to bardzo często spotykany problem w małżeństwach i związkach. Biorąc pod lupę ten punkt od razu narzuca mi się oczywiście zależność finansowa. Ten problem spotyka najczęściej rodziny, w których kobieta zajmuje się domem i dziećmi a jej mąż, facet zarabia na ich wspólne życie. To on dysponuje gotówką, ma w tej kwestii najwięcej do powiedzenia, czuje się przez to lepszy, bardziej wartościowy i potrzebny. Taka sytuacja zawsze będzie prowadziła do konfliktów. Zdecydowanie jestem za tym aby każde z dwojga ludzi miało dostęp do konta. A już najlepszą sytuacją będzie taka kiedy oboje mogą realizować się i pracować zawodowo. Wtedy ta kobieta nigdy nie będzie czuła się gorsza, zależna. Zbytnia wzajemna zależność zawsze będzie prowadziła do wypominania, upominania, podkreślania swojej ważności, roli w związku. Dlatego zawsze powtarzam- realizujmy swoje pasje, rozwijajmy swoje umiejętności- właśnie dzięki temu stajemy się niezależni, pewni siebie i swojej wartości ludźmi. Jednostronne zaangażowanie– kolejny punkt, który ma ogromne znaczenie. Jeśli inicjatywę i chęci dbania o nasze relacje wykazuje wyłącznie jedna ze stron nie ma szans żeby się udało. I o ile na krótką metę jeszcze będzie miało to sens i faktycznie może jakoś zaowocować to na dłuższą metę nie ma racji bytu. Każdy chce być zdobywany, doceniony, chwalony, kochany… Niedocenianie obowiązków domowych– ooo to już zupełnie tyczy się par, które żyją ze sobą dzień po dniu. Najczęściej spotyka on właśnie ludzi mieszkających ze sobą, dzielących swoją codzienność. Miłość miłością a życie jest życiem. Domowe obowiązki to ogromna odpowiedzialność i mnóstwo spędzonego czasu właśnie w ten sposób. I tu najczęściej nie są doceniane właśnie te kobiety, które siedzą z dziećmi w domu. Osoba, która spędza większość czasu w pracy nie ma pojęcia ile wysiłku i pracy wymaga dbanie o dom. Dlatego jak tylko możecie dzielcie się obowiązkami domowymi. Wtedy każda ze stron będzie świadoma jak wiele pracy i wysiłku wkładamy w to wszystko każdego dnia. Doceniajmy, wspierajmy a już na pewno nie bagatelizujmy tych obowiązków. Brak właściwej samooceny– baaardzo istotna sprawa dla związku. Osobiście zawsze byłam mocno świadoma swojej wartości. Zawsze doceniam swoją pracę jaką wkładam w nasze codzienne życie. Wiem czego chcę od życia, mam swoje cele, marzenia, plany. To daje mi poczucie tego, że jestem wartościowym człowiekiem. Że oprócz tego, że coś dostanę mogę wiele dać drugiej osobie. Osoby, które w siebie nie wierzą, zakompleksione, niedoceniane, bez chęci rozwoju nigdy nie będą dla drugiej osoby pociągającym, interesującym partnerem. Najważniejsze to znaleźć w sobie mocne strony. Te rzeczy, które w sobie lubimy. I na tym się skupić. Musimy być dla drugiej osoby inspiracją. Pamiętajmy o tym! Wybuchowość-i tu mamy coś co bardzo często tyczy się niestety właśnie zarówno mnie jak i Łukasza. Kiedyś bardzo często nie wytrzymywałam i od razu się darłam, dziś jest inaczej. Mimo to jestem świadoma tej wady i staram się za każdym razem o niej pamiętać. Mało tego powiem wam, że teraz ja częściej stopuję jakąś kłótnie a Łukasz właśnie wybucha co mnie mocno denerwuje. Tu więc nie jesteśmy dla was przykładem 🙂 Unikanie przeproszenia– hm… kurczę, zarówno ja i Łukasz to dwa uparciuchy. Sami się z siebie śmiejemy, że słowo :przepraszam” nie zawsze przechodzi nam łatwo przez gardło. Ale…. i tak jest już lepiej! Oboje potrafimy podejść, przyznać się do winy i przeprosić. To bardzo istotna umiejętność, która ma ogromne znaczenie. Czasami jedno wypowiedziane „przepraszam” może zdziałać cuda- u nas się to sprawdza 🙂 Brak chęci poznawania drugiej osoby- i to jest to o czym pisałam wyżej- uważam, że każdy z nas powinien być inspiracją dla drugiego człowieka, z którym żyjemy. Dzięki temu wciąż odkrywamy siebie na nowo, jesteśmy siebie ciekawi. Każdego dnia poznajemy siebie na nowo, zaskakujemy. A to podkręca atmosferę w związku. Sprawia, że nie jest nam ze sobą nudno. A nuda potrafi zabić uczucie. Więcej słów niż czynów- nie znoszę osób, które więcej gadają niż robią. Takich, które potrafią wyłącznie pięknie o czymś opowiadać ale nigdy nie wprowadzą tych słów w życie. najczęściej tyczy się to facetów, którzy więcej obiecują niż mogą. Mimo to nie generalizujmy, kobiety też potrafią bajerować 🙂 Natomiast- dla mnie słowo to świętość. Jeżeli coś obiecuję, to po prostu dotrzymuję słowa. Nie lubię rzucania słów na wiatr. Lubię konkrety. Pamiętajmy, że nie słowa a czyny pokazują właśnie jakim człowiekiem jesteśmy, jakie wartości sobą reprezentujemy. Uciekanie od rozmowy- i tak jak napisałam na początku. Rozmowa to dla mnie podstawa w związku, w relacjach międzyludzkich. Jest dla mnie kluczem do sukcesu. Wciąż uczę tego Łukasza. Uważam, że nie ma takiej rzeczy, której nie możemy sobie powiedzieć, takiej, o której nie możemy porozmawiać. Tu nieodłącznie kojarzę rozmowę ze szczerością! Mówmy więc o swoich wątpliwościach, żalach czy pretensjach. Nie uciekajmy od rozmowy. Nie bójmy się jej. Rozmawiajmy o swoich oczekiwaniach, marzeniach, celach, planach. To czas przeznaczony wyłącznie dla dwojga ludzi, czas, w którym totalnie możemy skupić się na sobie i swojej relacji. Zawsze pomoże! Gwarantuję! Złe relacje z innymi ludźmi- na pozór rzecz, która wydawać by się mogło, że mało ma wspólnego z tym co dzieje się między nami samymi, a jednak! Uważam, że to jakie relacje ma nasz partner z innymi ludźmi, jak się do nich odnosi, jak ich traktuje, jak o nich mówi ma kolosalne znaczenie. Te cechy mówią nam mnóstwo rzeczy o naszym partnerze. Obserwujmy więc takie sytuacje, przyglądajmy się im bo zawsze wyciągniemy z nich konkretne wnioski, które świetnie przełożą się również na relacje między nami. Nie poruszam tu rzeczy oczywistych, które od razu mówią nam, że nasz związek nie ma przyszłości- takie jak przemoc, brak szacunku czy zdrada, która jest totalnie indywidualną sprawą. W dzisiejszym wpisie poruszyłam kwestie, o których bardzo często zapominamy na co dzień a które mają ogromny wpływ na nasz związek. Takie, na które musimy zwrócić uwagę, nad którymi musimy się pochylić, które musimy przemyśleć… Takie, których nie możemy przeoczyć. Zobacz również O nas Witaj na najpopularniejszym blogu rodzinnym na Lubelszczyźnie. Nasz blog to lifestylowy blog rodziny wielodzietnej, która pewnego dnia postanowiła spełnić swoje marzenia a to miejsce ma być początkiem tej niesamowitej historii... Witaj na blogu Ewy, Łukasza, Kingi, Weroniki i Dominiki - rodziny, która dzięki temu miejscu odkryła wspólne pasje i zainteresowania.nB1jr.